To czarny piątek dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Już wiadomo, że spółkę czekają drakońskie podwyżki cen prądu potrzebnego np. trolejbusom. Wkrótce czeka to również inne miejskie jednostki, odpowiedzialne m.in. za oświetlenie ulic
Umowa, która dzisiaj zapewnia prąd dla MPK, największego z przewoźników obsługujących lubelską komunikację, wygasa z końcem czerwca. Do tego czasu spółka musi podpisać nowy kontrakt, żeby zagwarantować sobie ciągłość dostaw. Jej roczne zużycie energii to ponad 18 000 MWh.
MPK zdecydowało, że umowa zostanie zawarta na 12 miesięcy (od lipca 2022 r. do czerwca 2023 r.), a dostawca będzie wybrany w przetargu.
Do dzisiejszego poranka spółka czekała na oferty od dostawców. – W przetargu wpłynęły trzy oferty. Wszystkie przewyższają kwotę, jaką przeznaczyliśmy na to zadanie – mówi Weronika Opasiak, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Przewoźnik założył, że przez 12 miesięcy wyda na prąd nieco ponad 14,4 mln zł. Tymczasem każda z trzech ofert jest o połowę droższa. Najtańsza spółka Orange Energia wycenia kontrakt na niespełna 21,6 mln zł, oferta firmy Veolia Energy Contracting Poland opiewa na blisko 21,7 mln zł, a PGE Obrót życzy sobie niemal 21,9 mln zł.
– Prawo zamówień publicznych przewiduje w takim wypadku dwie możliwości – stwierdza Opasiak. – Zamawiający może zwiększyć kwotę przeznaczoną na sfinansowanie dostawy lub unieważnić przetarg.
W praktyce spółka znalazła się pod ścianą, bo trudno sobie wyobrazić jej działalność bez prądu. Zamawiana energia ma też zasilać trolejbusy, a w Lublinie trudno sobie wyobrazić, by z dnia na dzień te pojazdy zniknęły z ulic. Jest ich po prostu zbyt dużo, by można było je nagle zastąpić autobusami. Dlatego MPK może być po prostu zmuszone do zaakceptowania wielkiej podwyżki. Spółka na razie nie przesądza, co zrobi w tej sytuacji. – Złożone oferty będą analizowane – zapewnia rzeczniczka.
To, z czym zderzyło się MPK, to dopiero zapowiedź tego, co czeka wkrótce inne miejskie jednostki. Również im wygaśnie w czerwcu umowa na dostawę prądu. Ratusz zapowiada przetarg, którego zwycięzca dostanie dwuletni kontrakt na dostawy energii dla jednostek zrzeszonych w miejskiej grupie zakupowej. Orientacyjna wartość zamówienia, wpisana przez Urząd Miasta do planu zamówień publicznych, to ponad 180 mln zł.
W ramach grupy zakupowej zapewniony ma być m.in. prąd do ulicznych latarni przy drogach zarządzanych przez miasto. – Roczne zużycie energii elektrycznej przez oświetlenie miasta wynosi około 23 tys. MWh – wylicza Ratusz. Ale najwięcej prądu zużywają nie tyle uliczne latarnie, co miejskie budynki i obiekty sportowe.