Więcej niż szacował Ratusz będzie kosztować przebudowa ul. Bohaterów Monte Cassino od Zana do Armii Krajowej. Miastu opłaca się jednak dołożyć brakującą kwotę, bo w przeciwnym razie Lublin musiałby oddać część pieniędzy, które dostał na tę drogę od rządu.
Na przebudowę sfatygowanego odcinka miasto zarezerwowało nieco ponad 6 milionów zł, tymczasem najtańsza oferta przekracza tę kwotę o ponad 807 tysięcy. Z takiej sytuacji są zazwyczaj dwa wyjścia: albo dokłada się brakującą kwotę, albo unieważnia przetarg i ogłasza nowy, z nadzieją na tańsze oferty.
Ale tym razem nie ma czasu na powtórkę przetargu, bo przebudowę trzeba bezwzględnie wykonać i rozliczyć do końca roku. W przeciwnym razie miastu przepadnie część rządowych pieniędzy na przebudowę ul. Bohaterów Monte Cassino, a jest to wsparcie nie do pogardzenia.
– Wynosi 39 proc. kosztów prac – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. – Gdybyśmy powtarzali przetarg, nie wyrobilibyśmy się z przebudową. Dlatego prezydent postanowił, że dołożymy brakującą kwotę – zapowiada. Prezydent wystąpił już do Rady Miasta o dodatkowe 807 tys. zł. Nad tą i innymi zmianami w budżecie miejscy radni będą głosować już w poniedziałek.
Gruntowna przebudowa ma się zacząć w wakacje. Będzie polegać na rozebraniu całej konstrukcji jezdni i zbudowaniu jej od podstaw. Nowa jezdnia będzie mieć cztery pasy, po dwa w każdym kierunku. Wszystkie pasy ruchu będą ogólnodostępne, żaden nie jest przewidywany jako buspas.
Przystanek dla autobusów i trolejbusów jadących w kierunku śródmieścia zostanie przesunięty w stronę Czubów. Znajdzie się tuż za skrzyżowaniem z ul. Pana Wołodyjowskiego. W pobliże tego przystanku trafić ma przejście dla pieszych, które dziś (patrząc od strony ul. Armii Krajowej) znajduje się jeszcze przed skrzyżowaniem z ul. Pana Wołodyjowskiego. Zlikwidowane ma być za to sąsiednie przejście, to bliżej Czubów.
Przy okazji zdemontowane będą latarnie, a lampy trafią na słupy trakcji trolejbusowej. Dzięki temu przerzedzony będzie gąszcz słupów. Ubędzie także drzew. Projekt zakłada wycinkę 21, w większości lip drobnolistnych.
Najtańsza z firm (Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Lublina z ceną 6,8 mln zł) zadeklarowała, że upora się ze wszystkimi pracami do połowy października. Droższą ofertę (7,1 mln zł) złożyło Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego deklarując zakończenie robót do połowy listopada. Natomiast do połowy grudnia chciałaby pracować najdroższa z trzech firm, które stanęły do przetargu, pruszkowski STRABAG z ceną 8,5 mln.