W ciągu kilku dni powinny być zlikwidowane rozlewiska, które powstały na przystanku przy Krakowskim Przedmieściu (obok Banku Pekao SA).
Kałuże ciągnące się wzdłuż krawężnika zatoki przystankowej są uciążliwe dla pasażerów komunikacji miejskiej, którzy mają problemy z wsiadaniem i wysiadaniem z autobusów.
– Zapadnięty chodnik zostanie naprawiony, gdy nie będzie przymrozków – zapowiada Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.