

Stowarzyszenie Twórców Ludowych zbiera w Internecie podpisy pod petycją w obronie Ludowych Oskarów. Zmiany nazwy nagrody, przyznawanej od 10 lat, żąda Amerykańska Akademia Filmowa.

– Czytaliśmy je z przerażeniem – wspomina Paweł Onochin, zastępca dyrektora Biura Zarządu Głównego STL w Lublinie. – Ale kiedy już ochłonęliśmy, zaczęło nam się wydawać dość absurdalne – dodaje.
List wysłała kancelaria z Warszawy reprezentująca interesy Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej. Tej samej, która przyznaje słynne nagrody filmowe.
– Zostaliśmy wezwani do zaniechania korzystania z nazwy Oskary Ludowe. Według prawników, naruszamy znak towarowy, którym jest „Oscar”. Mielibyśmy usunąć tę nazwę z materiałów promocyjnych i z naszej strony internetowej – tłumaczy Onochin.
Co mają wspólnego Ludowe Oskary z nagrodami Amerykańskiej Akademii Filmowej? Kompletnie nic.
– Nazwa pochodzi od imienia ojca polskiej etnografii, Oskara Kolberga – tłumaczy Onochin. – Nie chcieliśmy wykorzystywać pełnego brzmienia, bo w Polsce jest już Nagroda im. Oskara Kolberga, przyznawana twórcom przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. My z kolei, nagradzamy wydarzenia i wydawnictwa.
STL postanowiło się bronić. – Na odpowiedź mamy dwa tygodnie. Bezpłatną pomoc zaoferowało nam wielu prawników. Wybraliśmy już jedną kancelarię i kilku doradców – mówi Waldemar Majcher, prezes stowarzyszenia.
Sprawą zajmować się będzie Katarzyna Zalasińska z krakowskiej kancelarii. Prawniczka jest zarazem członkiem rady naukowej STL. – Bardzo liczymy na to, że sprawę uda się nam rozwiązać ugodowo – mówi Zalasińska.
O absurdalnych roszczeniach Amerykanów w stosunku do lubelskiego stowarzyszenia głośno nie tylko w Polsce. – Telefony cały czas dzwonią – przyznaje Majcher. – Sprawą interesują się nawet amerykańskie media.
Pod petycją „W obronie Oskarów Ludowych” do wczoraj podpisało się prawie 300 osób: twórców, pracowników muzeów, naukowców. Odnośnik do petycji można znaleźć na stronie stowarzyszenia www.zgstl.pl.
Internauci komentują
• Przecież wielu ludzi na świecie nosi imię OSKAR! Akademia zabroni też rodzicom nadawania tego imienia?
• Amerykanie to może i naród, który ma osiągnięcia w technice, ale w kulturze i do kultury im daleko.
• Ciekawe czemu jankesi nie zażądali od Rosjan zmiany nazwy atomowych okrętów podwodnych 949 Oscar?