"Lepiej być moherem niż Tuska frajerem!", "Nie oddamy wam, telewizji Trwam". Takie hasła padały podczas marszu w obronie telewizji Trwam w którym wzięło udział kilka tysięcy osób.
Zaczęło się mszą w kościele oo. Jezuitów w przy ul. Królewskiej. Kiedy protestujący wyszli z wnętrza, ustawili się w długim ciągu - aż do ratusza. Wiele osób trzymało flagi narodowe, transparenty z logiem Solidarności i z napisami np. "O! Luba Polsko miła, ojczyzno, gdzież twoi obrońcy?", „Kradną wolność! Widzisz to?”. Były też tabliczki z nazwami miast: Biłgoraj, Kraśnik.
- Przyszłam, żeby wyrazić swój sprzeciw przeciwko temu co się dzieje w kraju – mówi Krystyna Nazarewicz . – Jest tak dużo niewyjaśnionych spraw, że ludzie zaczynają krzyczeć na ulicy. Tak nie powinno być w demokratycznym kraju.
Tłum ruszył. Protestującym przewodził Marian Kowalski, szef lubelskiego ONR-u, który rzucał hasła, a uczestnicy marszu je powtarzali. "Lepiej być moherem niż Tuska frajerem!" - głośno skandowali maszerujący. Na czele marszu niesiono transparent "W obronie wolnych mediów", zaraz za nim szedł Mirosław Piotrowski, eurodeputowany PiS i posłanka Elżbieta Kruk (PiS).
Według szacunków policji protestujących mogło być od 3,5 tys. do 4 tys. Kiedy pierwsze osoby doszły już na plac Litewski, ostatnie były jeszcze przy ratuszu.
- Telewizja Trwam i Radio Maryja jest bastionem wartości, na których ukonstytuowane jest społeczeństwo polskie - grzmiała Elżbieta Kruk, posłanka PiS. - Decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wskazuje jednoznacznie na dyskryminację mediów katolickich w kraju.
Na placu Litewskim głos zabrali m.in. posłowie PiS: Jarosław Żaczek, Mirosław Piotrowski, Andrzej Pruszkowski, Gabriela Masłowska. Odczytano petycję, która będzie wysłana do premiera.
- Na czele Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stoi Jan Dworak, a jego rodzice, w grobie się przewracają. Zwłaszcza ojciec, który był wybitnym narodowcem - mówił Ryszard Bender, przewodniczący Krajowego Sekretariatu SOS dla Radia Maryja.
Na placu zbierano podpisy pod petycją, która trafi do wojewody. Akcję zakończono wspólną modlitwą.
Dlaczego protestują?
Chodzi o decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Fundacja Lux Veritatis nie otrzymała koncesji dla Telewizji Trwam na nadawanie programu na multipleksie cyfrowym.
O odrzuceniu wniosku o przyznanie koncesji na nadawanie TV Trwam na multipleksie cyfrowym zdecydowały względy ekonomiczno-finansowe. Zdaniem KRRiT ubiegająca się o nią Fundacja Lux Veritatis nie gwarantowała powodzenia tego przedsięwzięcia.