Samorząd Lublina gotów jest wyłożyć więcej pieniędzy na zapewnienie zainteresowanym seniorom elektronicznych opasek wzywających pomoc w sytuacjach kryzysowych.
Wstępna deklaracja ze strony Ratusza jest reakcją na doniesienia o tym, że chętnych jest znacznie więcej niż urządzeń. Miasto zapewniło 400 opasek, które mogą być bezpłatnie przyznane na dwa lata osobom mającym ukończone 60 lat i mieszkającym w Lublinie. O opaskę mogą się też starać osoby młodsze, których stan zdrowia uzasadnia objęcie taką opieką.
Elektroniczne urządzenie noszone na ręce wyposażone jest w lokalizator, mikrofon i głośnik oraz czujniki zdolne wykryć nienormalną pracę serca lub upadek osoby noszącej opaskę. W razie takiego zdarzenia urządzenie łączy się z całodobowym centrum opieki, którego pracownicy starają się ustalić, czy posiadacz opaski potrzebuje pomocy. Jeżeli nie są w stanie nawiązać z nim kontaktu, też wysyłają do niego pomoc.
Nabór chętnych zaczął się 4 stycznia, a dotychczas zgłosiło się ponad 600 osób. Jeżeli wszyscy podtrzymają swoje zainteresowanie, to dla części nie wystarczy opasek.
– Cieszymy się, że program spotkał się z tak dużym zainteresowaniem. Potrzeby seniorów są dla nas priorytetem. Po zakończeniu rekrutacji poznamy rzeczywistą liczbę osób chętnych do otrzymania opaski. Doświadczenie z poprzedniej edycji pokazuje, że nie wszyscy, którzy zgłosili chęć udziału, faktycznie odebrali przynależne im urządzenia – podkreśla Izolda Boguta z lubelskiego Ratusza. – Po weryfikacji zgłoszeń podejmiemy decyzję o ewentualnym zwiększeniu środków finansowych na ten program, w celu udostępnienia większej liczby opasek. Kwota 200 tys. zł pozwoliłaby na zakup i użytkowanie do końca 2022 r. dodatkowych 200 opasek.