Będą nowe skwery, jezdnie i armia wolontariuszy do obsługi imprez sportowych. Ratusz wybrał 11 projektów, które opłaci pieniędzmi zarezerwowanymi na tzw. inicjatywy lokalne
Za tajemniczą nazwą „inicjatywa lokalna” kryje się dość bliska krewniaczka budżetu obywatelskiego. Polega na tym, że mieszkańcy zgłaszają się do Ratusza z pomysłem, ale sami też muszą dać coś od siebie: albo część pieniędzy, albo swój czas. Spośród 17 takich propozycji miasto wybrało 11, na które wyłoży fundusze.
Nie do poznania ma się zmienić na Tatarach smętny plac między blokami przy Montażowej 12, 14 i 16. Projekt urządzenia tego skweru przewiduje m.in. nasadzenia kolorowych bylin, pergole z pnączami i ławki.
Innym pomysłem, na który znalazły się miejskie pieniądze jest urządzenie skweru między przedszkolem przy Tymiankowej a szkołami przy ul. Biedronki, gdzie już w zeszłym roku trafiły urządzenia placu zabaw będące „przeszczepem” z przebudowywanego placu Litewskiego.
Kolejny skwerek powstać ma przy Bluszczowej.
– W centrum rozwijającego się osiedla – podkreśla Tomasz Małecki, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Ponikwoda. Co tu powstanie? – Plac zabaw, siłownia na powietrzu i alejki parkowe – wylicza Małecki. Całość zajmie 30 arów.
Przy ul. Kalinowszczyzna w rejonie Słomianego Rynku powstać ma boisko do streetballu. A przy Krężnickiej, obok biblioteki i przychodni planowana jest plenerowa siłownia, ławki, stojaki rowerowe i utwardzenie placu pod miejsca parkingowe.
Z pieniędzy zarezerwowanych na inicjatywę lokalną miasto ma też rozpocząć budowę dwóch przecznic ul. Turystycznej i Hajdowskiej, gdzie 24 rodziny nie mają dostępu do drogi publicznej. – Chcemy wyodrębnić tam drogi – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Takie małe projekty są ważne dla mieszkańców, a czasami giną z pola widzenia.
Równie lokalny problem rozwiązany ma być na Szerokiem, gdzie miasto zbuduje ul. Milczan i Bużan, chociaż budowa ma być rozłożona na dwa lata. – Jest zaprojektowana tak, że da się ją wykonać w dwóch etapach – stwierdza Elżbieta Ważna z Zarządu Dróg i Mostów. Gdyby drogi miałyby być zbudowane w jeden rok, to pochłonęłyby większość z 5 mln zł, które miasto rezerwuje na inicjatywę lokalną. Ul. Bużan ma kosztować ok. 2,3 mln zł, zaś Milczan w przybliżeniu 1,7 mln zł. Mieszkańcy mają dołożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Wśród 11 wybranych projektów znalazło się też stworzenie stałej grupy wolontariuszy do obsługi imprez sportowych, prowadzenie ośrodka „Kibice Razem” oraz druga edycja akcji „Rowerowy maj” zachęcającej uczniów do tego, by na lekcje dojeżdżali rowerem.