O przekazanie działki pod budowę nowego magazynu apeluje do władz miasta lubelski Bank Żywności. Dziś jego magazyn działa przy Młyńskiej, ale dokładnie tu ma powstać nowy dworzec autobusowy. Organizacja sama wskazuje działkę, którą jest zainteresowana. – Analizujemy sytuację – odpowiada Ratusz
Przez Bank Żywności w Lublinie przechodzą w ciągu roku tysiące ton produktów spożywczych pochodzących ze zbiórek, darowizn oraz unijnego programu Pomoc Żywnościowa. Lubelski magazyn wydaje produkty organizacjom mającym bezpośredni kontakt z osobami potrzebującymi wsparcia.
Już niedługo organizacja może stracić prawo do wynajmowanego od miasta magazynu przy Młyńskiej 18. Jest to jedna z nieruchomości, na których władze miasta planują postawić nowy dworzec autobusowy, a przetarg na jego budowę ma być ogłoszony pod koniec roku. Z tego powodu Bank Żywności musi szukać nowego magazynu.
– Od ponad dwóch lat trwają rozmowy z władzami Banku Żywności – podkreśla Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Organizacja otrzymywała propozycje nieruchomości będących w zasobach miasta. Nie wybrała żadnej z nich. Twierdziła, że nie spełniają wymogów związanych z dostępnością do głównego układu komunikacyjnego i wystarczającej powierzchni magazynowej.
Teraz Bank Żywności gotów jest nawet zbudować magazyn od podstaw. – To by się mogło udać, gdyby ktoś przekazał nam działkę – przekonywała na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta Marzena Pieńkosz-Sapieha, szefowa Banku Żywności w Lublinie. Liczy na to, że odpowiednią nieruchomość przekażą jej władze miasta. Ma już nawet upatrzony teren. – Przy Dworku Grafa jest duża działka. Taka, jaka nam jest potrzebna.
Za fundacją wstawiła się też jedna z radnych. – Bank Żywności bez siedziby, która zabezpiecza jego funkcjonowanie, będzie zmuszony zawiesić swą działalność – pisze do prezydenta radna Małgorzata Suchanowska (PiS). Wskazuje dokładnie tę działkę, którą zainteresował się Bank Żywności. Chodzi o prostokątną działkę przy Mełgiewskiej, między Dworkiem Grafa a wjazdem w ul. Łęczyńską. Nieruchomość sąsiadująca z miejskimi blokami socjalnymi ma powierzchnię niespełna 4700 mkw. i już kilkakrotnie była wystawiana przez miasto na sprzedaż, ale bezskutecznie.
– Propozycja zagospodarowania działek przy Dworku Grafa pojawiła się po raz pierwszy podczas ostatniej sesji Rady Miasta i różni się co do wielkości i lokalizacji od wcześniej zgłaszanych potrzeb – stwierdza Duma. – Jesteśmy w trakcie analizowania sytuacji.