Mieli trzy godziny po otrzymaniu SMS-a, aby stawić się w jednostce. Piątek, 30 października był pierwszym dniem w dotychczasowej historii Wojsk Obrony Terytorialnej, kiedy wszyscy żołnierze formacji otrzymali wezwania do natychmiastowego stawiennictwa w swoich jednostkach.
Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej wiadomości z rozkazem stawienia się w jednostkach otrzymali w piątek.
Niektórzy powiązali te powiadomienia z koniecznością ochrony cmentarzy, a nawet rozkazem zabezpieczania protestów w ramach Strajku Kobiet.
– Są to ćwiczenia związane z eskalacją pandemii koronawirusa. Sprawdzamy gotowość ludzi i sprzętu – mówi kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Teryotialnej. – Przekroczony w czwartek próg 20 tys. nowych zakażeń w planach WOT zostało zdefiniowany jako „trigger” uruchamiający przejście formacji do działań przeciwepidemiologicznych o dużej intensywności – dodaje kpt. Stanula.
W związku z tym żołnierze WOT w całym kraju, za wyjątkiem tych już zaangażowanych w działania przeciwkryzysowe, otrzymali powiadomienia o konieczności stawienia się w swojej jednostce wojskowej.
Terytorialsi zostaną wprowadzeni do wszystkich szpitali, gdzie przejmą zadania wstępnej segregacji pacjentów, tzw. triażu. WOT skieruje też żołnierzy do wszystkich funkcjonujących punktów wymazowych, gdzie zajmą się oni pobieraniem materiału biologicznego na obecność koronawirusa.
Kolejnym obszarem, który zaangażuje zdecydowanie większą liczbę żołnierzy niż dotychczas, będzie budowa szpitali tymczasowych na szczeblu wojewódzkim. Oprócz bezpośredniego wsparcia w zakresie logistycznym, gdzie będą mogły być delegowane siły z jednostek specjalistycznych wojsk operacyjnych, żołnierze WOT zapewnią i utrzymają zasilanie awaryjne z wykorzystaniem elektrowni polowych o dużej mocy.
Równolegle ze stopniowym wzrostem zaangażowania w zadania wymienione powyżej, w WOT na szeroką skalę będzie odbywało się szkolenie żołnierzy pod kątem czekających ich zadań. Już trwają i będą realizowane kolejne kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy (KPP) oraz pobierania materiału biologicznego. Po ich ukończeniu wojskowi w jeszcze większym stopniu odciążą lekarzy i pielęgniarki, aby kadra medyczna mogła zająć się udzielaniem pomocy najbardziej potrzebującym oraz zająć miejsca w budowanych szpitalach tymczasowych.