Policjantom udało się ustalić, kto w kwietniu podpalał Volkswageny w Kraśniku. Mężczyzna przyznał się do winy.
– Do zdarzenia doszło w połowie kwietnia po północy. Kraśniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze wnętrza dwóch samochodów osobowych marki Volkswagen na jednym z kraśnickich osiedli. Strażacy, którzy przybyli na miejsce nie wykluczyli podpalenia. Pojazdy były silnie zadymione i nadpalone w środku – informuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko. –
Sprawą zajęli się policjanci, którzy „wytypowali” potencjalnego sprawcę.
– To 21-letni mieszkaniec Kraśnika, który usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia przez podpalenie na kwotę strat kilku tysięcy złotych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze zaproponowanej przez prokuratura w wysokości 6 miesięcy prac społecznych oraz naprawienia szkody. Ostatecznie o jego losie zadecyduje sąd.– dodaje Cieliczko.
Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie… spożywanym wcześniej alkoholem.