Milion pasażerów skorzystało z lubelskiego lotniska w ciągu niespełna czterech lat jego działalności. Wiadomo już, że w tym roku nie uda się obsłużyć zakładanych 400 tys. podróżnych, ale władze portu szykują się do zapowiadanej rozbudowy terminala.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Milionową pasażerką okazała się Jadwiga Kosicka, która wczoraj wczesnym popołudniem wysiadła z przylatującego z Londynu Luton samolotu linii Wizz Air. – O tym, że jestem milionową pasażerką dowiedziałam się na pokładzie. To było miłe zaskoczenie – mówiła w hali przylotów pani Jadwiga. – Do Londynu latam często i bardzo cieszę się, ze w Lublinie działa lotnisko. Do tej pory jeździłam do Rzeszowa, a teraz mogę częściej odwiedzać córkę i wnuka na Wyspach.
W ciągu 10 miesięcy tego roku z lotniska skorzystało 327 tys. pasażerów. Choć to więcej niż w całym roku 2016, to wiadomo już, że raczej nie uda się zrealizować tegorocznych planów mówiących o obsłużeniu ponad 400 tys. podróżnych.
– Szacujemy, że ten rok zamkniemy wynikiem ok. 380 tys. osób. W porównaniu z 260 tys. w ubiegłym roku oznacza to dynamiczny wzrost, największy wśród wszystkich portów lotniczych w Polsce – mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin.
Obsłużenie mniejszej liczby pasażerów wiąże się też z koniecznością zwrotu części wynoszącej 125 mln zł unijnej dotacji, co już w sierpniu ubiegłego roku wytknęła Komisja Europejska. Na początku była mowa o 45 mln zł, dziś wiadomo, że ta kwota wyniesie ok. 22 mln zł. Władze województwa liczą, że możliwe będzie przeniesienie tej sumy na inne zwiazane z transportem inwestycje realizowane przy unijnym wsparciu.
– Dziś nie jestem w stanie powiedzieć, czy te pieniądze będzie trzeba zwrócić w gotówce. Decyzję podejmie Ministerstwo Rozwoju – mówi marszałek Sławomir Sosnowski.
Tymczasem władze lotniska szykują się do zapowiadanej rozbudowy terminalu. Procedura została już rozpoczęta, obecnie trwają prace przy projekcie budowlanym. Do końca roku powinien zostać ogłoszony przetarg, który wyłoni wykonawcę inwestycji.
– Prace potrwają przez cały przyszły rok. Dodatkowa powierzchnia będzie nam potrzebna na początku sezonu letniego w 2018 roku. Wtedy planujemy przecięcie wstęgi – mówi prezes Wójtowicz. – Uzyskamy dodatkowe 1,8 tys. mkw. powierzchni. Powinno to wystarczyć na kilka najbliższych lat i pozwolić na obsłużenie do miliona pasażerów rocznie.
Rozbudowa terminalu ma kosztować ok. 5,5 mln zł. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z wyemitowanych przez lotnisko obligacji.