W klasie będzie mogło być więcej niż 25 uczniów tylko wtedy, gdy dołączą do niej dzieci w trakcie roku szkolnego - mówiła w Lublinie minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska.
Według minister taka sytuacja stwarza problemy organizacyjne szkole. Może być też dramatyczna dla samych dzieci, które trzeba będzie rozdzielić. W MEN trwają prace nad projektem ustawy, gdzie znajdzie się zapis jak taką sytuację rozwiązać.
- Żeby nie powodować zbytniej pokusy zagęszczania klasy, proponujemy zapis mówiący o tym, że jak do klasy ma dołączyć więcej niż dwójka dzieci to szkoła albo będzie musiała zatrudnić asystenta lub podzielić klasę - zapowiada Kluzik-Rostkowska.
W poniedziałek minister edukacji spotkała się w Lublinie z dyrektorami szkół. Odwiedziła też LO w Puławach, Szkołę Podstawową nr 2 we Włodawie i Zespół Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Pszczelej Woli.