MPK straciło cierpliwość i ukarze drogowców za źle odśnieżone przystanki. Kontrola wykazała to, co pasażerowie wiedzą już od dawna – przy zatokach jest lód i pryzmy śniegu.
Kontrola ruszyła po tym, jak dwie firmy, którym MPK zleciło odśnieżanie przystanków, przysłały wykaz miejsc, które – ich zdaniem – odśnieżyły należycie. Okazało się jednak, że jest bardzo źle.
– Większość przystanków zostało źle odśnieżonych, nawet tych w centrum Lublina, choć te miały być posprzątane w pierwszej kolejności. Tak było np. przy Okopowej i Lubartowskiej – przyznaje Weronika Opasiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Umowy nakładają na wykonawców MPK obowiązek odśnieżenia przystanku na całej długości zatoki. Ale ciężko o taki przypadek.
– Na Racławickich w kilku miejscach nie ma szans, żeby dało się po ludzku wysiąść z dwóch autobusów. Przy odśnieżonym chodniku mieści się tylko jeden, z drugiego wychodzi się na hałdy lodu – skarży się Paweł Zdunek, jeden z pasażerów.
Ekipy z MPK zabrały się już za naliczanie kar umownych za nierzetelne wykonanie prac. A drogowcy dostali już listę miejsc, które musza odwiedzić ponownie. – Znalazły się na niej m.in. przystanki przy al. Kraśnickiej, Wojciechowskiej, Krochmalnej, Al. Zygmuntowskich, pętle nawrotowe na Widoku czy Węglinie – wylicza Opasiak. – Firmy zostały wezwane do natychmiastowych poprawek.
W zeszłym roku MPK naliczyło drogowcom 40 tys. zł kar za złe odśnieżanie przystanków. Także magistrat kończy już naliczanie kar za zimową porażkę drogowców. – Trochę to trwa, bo musimy mieć wszystko dokładnie udokumentowane – wyjaśnia Tomasz Radzikowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. – Do wszystkiego mamy podkładki w postaci zdjęć zrobionych przez naszych pracowników i przez Straż Miejską. Każde zdjęcie jest dokładnie opisane – podkreśla.
Wiadomo już, że kary, które miasto naliczy drogowcom przekroczą 200 tys. złotych. O taką kwotę magistrat pomniejszy wykonawcom zapłatę za odśnieżanie. Rekordowa kara czeka MPO, któremu urzędnicy wycenili przewinienia na przeszło 100 tys. zł.