W Lublinie pojawi się fotoradar, mierzący prędkość pojazdów na al. Solidarności. Kolejny ma być zamontowany w Wandzinie. Ustawienie takich urządzeń zleca Główny Inspektorat Transportu Drogowego i zapowiada kolejne pułapki: rejestratory wjazdu na skrzyżowania i przejazdy kolejowe na czerwonym świetle
Fotoradar, który ma stanąć w Lublinie jest jednym z 26 urządzeń zamawianych przez GITD, który ogłosił przetarg na ich dostawę i montaż. W zamówieniu podana jest dokładna lokalizacja aparatów.
Jeden z nich ma stanąć w Lublinie przy al. Solidarności. Mowa o jezdni prowadzącej w stronę centrum miasta, tuż za wiaduktem Poniatowskiego, na wysokości stadionu Lublinianki. Drugie urządzenie, które trafi do naszego województwa, ma być zainstalowane przy krajowej „dziewiętnastce” w Wandzinie. Z podanych w przetargu współrzędnych wynika, że aparat będzie mierzyć prędkość pojazdów zbliżających się od strony Lubartowa do niebezpiecznego zakrętu pod wiaduktem kolejowym.
Lokalizacje urządzeń wyznaczył Instytut Transportu Samochodowego, który przeanalizował 1,6 mln wypadków i kolizji drogowych z lat 2016-18. – Wskazanie odbyło się podczas rzetelnej, gruntownej pracy analitycznej – zapewniał na piątkowej konferencji Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
– Polska jest krajem, gdzie nasycenie fotoradarami jest jedno z najmniejszych w Europie – stwierdził Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego. Oszacował, że w Polsce na 1 tys. kilometrów kwadratowych przypada jeden fotoradar. – Podczas gdy w krajach takich jak Belgia, Wielka Brytania czy Włochy jest od 20 do 33 urządzeń na takim obszarze.
Jak prędko staną fotoradary w Lublinie i Wandzinie? – Instalacje nowych urządzeń rejestrujących powinny się rozpocząć w czwartym kwartale 2020 r. – zapowiada inspekcja, która do 17 lutego będzie czekać na oferty zainteresowanych firm. Wybierając spośród nich wykonawcę, ma się kierować nie tylko ceną, ale również parametrami technicznymi oferowanych aparatów.
26 nowych fotoradarów to tylko część większych zakupów mających poprawić bezpieczeństwo na drogach. Inspekcja szykuje się też do zakupu kamer rejestrujących przypadki wjeżdżania na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Takim monitoringiem objętych ma być 30 skrzyżowań, w planie jest też zakup 39 zestawów do odcinkowego pomiaru prędkości w nowych lokalizacjach oraz 11 dodatkowych urządzeń rejestrujących do nieoznakowanych radiowozów GITD.
– Pojawi się też nowość – ogłosiła Karolina Wieczorek, zastępca dyrektora Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. – Kupimy kamery, które będą rejestrowały wjazd pojazdu na czerwonym świetle na przejazd kolejowy. Wcześniej w ten sposób przejazdy kolejowe nie były monitorowane.
Łącznie GITD zamierza kupić 358 różnych urządzeń. Koszt tej inwestycji jest szacowany na 162 mln zł, z czego prawie 138 mln zł ma pochodzić z funduszy Unii Europejskiej.