Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Cierpliwość, kreatywność i wiara w siebie. To, według Aleksandry Wrońskiej, zwyciężczyni konkursu Super Opiekun 2014, podstawa w pracy z dziećmi.
– Do każdego dziecka trzeba mieć indywidualne podejście. W żłobku mamy pod opieką bardzo małe dzieci, więc trzeba mieć dużo cierpliwości i wyrozumiałości – zaznacza pani Aleksandra, która pracuje w Żłobku nr 7. – Liczy się też kreatywność, bo z takimi dziećmi najlepiej pracuje się poprzez zabawę. Nie może też zabraknąć wiary w siebie. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła pracować w żłobku gdybym tego nie lubiła. To praca stworzona dla mnie!
W środę w Trybunale Koronnym nagrodzono najlepszych opiekunów z lubelskich żłobków oraz najlepsze placówki. To już druga edycja konkursu, który organizuje Miejski Zespół Żłobków w Lublinie. Najlepszych opiekunów wybrała komisja powołana przez Miejski Zespół Żłobków. Wśród laureatek znalazły się także Paulina Pięta ze Żłobka nr 3 (drugie miejsce) oraz Małgorzata Kowalczyk ze Żłobka nr 5 (trzecie miejsce).
Najlepsze placówki wybrali rodzice wypełniając kwestionariusze, przygotowane specjalnie na konkurs. Oceniali w nich m.in. pracę opiekunów i dyrektora żłobka oraz warunki, jakie panują w placówce. W tym roku najlepszy okazał się Żłobek nr 5.
– Bardzo ważna jest współpraca i kontakt z rodzicami. Pozycję trzeba budować przez lata i nam to się udało. Kiedyś nasz żłobek był w cieniu m.in. przez swoją lokalizację w dzielnicy Bronowice. Włożyliśmy ogromną pracę w jego zmianę i rodzice to dostrzegają – podkreśla Małgorzata Chomicz, dyrektor Żłobka nr 5. – Bardzo nam zależy, żeby dzieci czuły się u nas jak w domu. Inwestuję w swoich pracowników, m.in. poprzez szkolenia. Dzięki temu dzieci mają zapewnione bezpieczeństwo i profesjonalną opiekę. To podstawa, zwłaszcza jeśli dziecko przebywa pod naszą opieką 9 godzin dziennie.
