Ponad 500 par butów, skarpetki, dresy, bluzki i plecaki z podrobionymi, zastrzeżonymi znakami towarowymi. I trzy osoby z zarzutami. To efekt niedzielnego nalotu policjantów i celników na lubelskie targowiska.
Policjanci przeszukali także mieszkanie 37-letniej mieszkanki Lublina, która zajmowała się handlem na targowisku przy ul. Kresowej. Tam również odnaleziono nielegalny towar. Jak ustalili mundurowi, kobieta sama oznaczała obuwie nieznanych producentów podrobionym znakiem handlowym jednej z firm, a później wprowadzała je do obrotu.
Mundurowi zatrzymali trzy osoby trudniące się obrotem podróbkami. - Oprócz wspomnianej mieszkanki Lublina został też zatrzymany mieszkaniec Przemyśla handlujący na Elizówce i obcokrajowiec sprzedający na targowisku przy ul. Kresowej - mówi sierż. Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Cała trójka usłyszała zarzuty. Za wprowadzanie do obiegu towarów oznaczonych podrobionym znakiem grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
(MB)