Naukowcy z Politechniki Lubelskiej zbudowali eksperymentalną instalację solarną. Będą badali, jak najlepiej wykorzystać kolektory słoneczne w naszych domach. Chętnych do ich zainstalowania tylko w Lublinie i okolicach są tysiące.
Zainteresowanie kolektorami jest ogromne, bo inwestycja wcale nie musi okazać się kosztowna, m.in. dzięki Unii Europejskiej.
– Dofinansowanie zakupu kolektorów i całej instalacji wynosi nawet 85 proc. Przy łącznych kosztach rzędu 12 tys. zł, możemy dostać prawie 10 tys. zł – wyjaśnia Jacek Anasiewicz, wójt gminy Głusk (w której leżą m.in. Prawiedniki). – Cały czas czekamy na Urząd Marszałkowski, który ma ogłosić nabór wniosków.
Zastosowanie systemu solarnego w domu jednorodzinnym pozwala obniżyć koszty podgrzewania ciepłej wody nawet o 40 proc. W skali roku to co najmniej kilkaset zł oszczędności.
Taki wynik jest możliwy dzięki odpowiedniej instalacji i odpowiedniemu zamontowaniu solarów. Jak zrobić to najlepiej, sprawdzą naukowcy z Politechniki Lubelskiej. Na Wydziale Inżynierii Środowiska PL powstała właśnie eksperymentalna instalacja solarna. Kolektor o powierzchni 3,9 mkw. zawisł na jednej ze ścian budynku wydziału. A w laboratorium stanął zbiornik o pojemności 350 litrów, w którym woda jest podgrzewana dzięki energii słonecznej.
Dodatkowo, naukowcy zamontowali czujniki dokładnie mierzące wszystko, co może wpływać na skuteczność instalacji: temperaturę powietrza na dworze, prędkość wiatru, wilgotność powietrza, nasłonecznienie w różnych porach dnia, ale też temperaturę pomieszczenia, w którym jest zbiornik.
– Wyniki tych badań będą dostępne dla każdego, kto chce mieć instalację solarną i chce ją jak najlepiej wykorzystywać – zapowiada dr inż. Alicja Siuta-Olcha z Zakładu Inżynierii Środowiska Wewnętrznego PL, która zajmuje się kolektorami słonecznymi.
– Będą też służyły do dalszych badań. Będziemy sprawdzać, jak otoczenie, różne typy kolektorów czy kąt ich nachylenia wpływają na skuteczność działania instalacji.
– Im instalacja będzie działała skuteczniej, tym bardziej warto się nią zainteresować – podkreśla Siuta-Olcha.