Na rozwiązanie umowy z Fundacją Lubelskie Centrum Żeglarstwa zgodził się wczoraj Zarząd Województwa Lubelskiego.
Nic z tego nie wyszło. LCŻ poprosiło na początku sierpnia o rozwiązanie umowy. Argumentuje, że zmieniła się koncepcja ośrodka, a przedsięwzięcie zrealizuje MOSiR. Fundacja zwróciła już otrzymane dotacje. W sumie projekt był wart 3,93 mln zł (2,75 mln zł to dofinansowanie).
Ośrodek miał powstać za rok. Jednak okazało się, że LCŻ nie ma pieniędzy na inwestycję. Prezydent Lublina Krzysztof Żuk (PO) przygotował projekt uchwały przekazującej na budowę 8 mln zł, ale po krytyce wycofał go. Zgodnie z umową, LCŻ będzie musiało zapłacić MOSiR 5 mln zł kary minus koszty, które poniosła fundacja. MOSiR właśnie analizuje faktury dostarczone przez Centrum. rp