Nie chcemy być Polską C

– Nasze województwo podupada gospodarczo, nawet w rządowych dokumentach występuje już jako Polska C. Współpraca ze Wschodem, która może to zmienić jest coraz słabsza – mówili w sobotę w lubelskim trybunale przedsiębiorcy, uczestnicy IV Wschodnich Spotkań Gospodarczych. To wina zarówno niedostatku inicjatywy, jak przepisów i coraz trudniejszych warunków ekonomicznych.
– Przez ostatnie lata polski rząd zbudował na wschodniej granicy mur, więc musimy jednym głosem, niezależnie od politycznych opcji, mocniej dopominać się o nasz region – mówił Zdzisław Podkański w imieniu parlamentarzystów.
– Najwięcej zależy od inicjatywy ludzi, rządowe wsparcie to dodatkowa sprawa – ripostował Jacek Ślotała, prezes agencji reklamowej i towarzystwa ubezpieczeniowego „Samopomoc” już po odebraniu nagrody gospodarczej Fundacji Promocji Spraw Słowiańskich „Labor Omnia Vincit.
Za przykład wspierania rozwoju regionu dawano dokonania laureata Wschodniej Nagrody Gospodarczej im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, prezesa jedynego w kraju polskiego producenta papierosów Lubelskich Zakładów Tytoniowych Marka Maja tworzącego to, co nam najbardziej potrzebne – nowe miejsca pracy.