Wstrzymano sprzedaż biletów na wszystkie pociągi PKP Intercity odjeżdżające od 13 do 16 grudnia. Niemożliwy jest też zakup biletów na wiele połączeń po 16 grudnia, w tym wszystkie kursy z naszego regionu
Przewoźnik tłumaczy swoją decyzję zmianą rozkładu jazdy, która ma nastąpić w nocy z 14 na 15 grudnia. Teoretycznie wiadomo już, jak ma wyglądać nowy rozkład, o jego szczegółach już zresztą pisaliśmy, ale kolejarze nie mają wciąż stuprocentowej pewności, że każdy pociąg widniejący w tabeli odjazdów rzeczywiście będzie mógł wyjechać. Nie jest też pewne, ile miejsc będzie można zaoferować pasażerom.
Na wszelki wypadek kolejarze wstrzymali przedsprzedaż biletów na wszystkie, bez żadnych wyjątków, pociągi rozpoczynające kursy między 13 a 16 grudnia. Niedostępne są też bilety na wiele kursów rozpoczynających się od 17 grudnia, a wśród pociągów, na które można kupić bilet nie ma ani jednego połączenia z Lublinem, Chełmem, Zamościem bądź Puławami.
Od 15 grudnia teoretycznie wznowione mają być kursy pociągów wyruszających z Lublina „starą” trasą przez Nałęczów, Puławy i Dęblin.
Czy tak się stanie? Rozkład nadal upiera się, że tak, choć bezgraniczne zaufanie do tabeli rozkładów może być ryzykowne. Dwa połączenia po starej trasie miały być przywrócone już w miniony piątek, a kolej niemal do ostatniej chwili zwlekała z informacją, że jednak nie wyjadą ze względu na trwające prace związane z przebudową linii kolejowej między Lublinem a Dęblinem.
Jeśli tym razem (podkreślmy: jeśli) rozkład nie zawiedzie, to od 15 grudnia możliwy ma być m.in. przejazd pociągiem z Lublina do Krakowa, Kielc, Katowic i Wrocławia, większość kursów z Lublina do Warszawy będzie się odbywać przez Nałęczów, Puławy i Dęblin, natomiast dwa pozostaną na trasie przez Lubartów, Parczew i Łuków.