Wojewoda lubelski utrzymał w mocy decyzję Ratusza zakazującą organizacji zgromadzenia publicznego zwolennikom budowy toru wyścigowego. Protestujący chcieli zablokować ulice jeżdżąc w kółko po śródmieściu
Zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego decyzja wojewody w tej sprawie jest ostateczna. Stronom przysługuje prawo do wniesienia skargi na decyzję bezpośrednio do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Planowane na najbliższy czwartek zgromadzenie publiczne miało się rozpocząć o godz. 8.50 dwugodzinną pikietą przed Ratuszem, w którym o tej porze będzie trwać sesja Rady Miasta. O godz. 15.30 miała się rozpocząć druga część: trwający 2,5 godziny przejazd samochodów i motocykli wyznaczoną trasą.
Zwolennicy protestu zapowiadają w Internecie, że i tak wyjadą na ulicę. Podkreślają, że nikt nie może odebrać im prawa przejechania się wyznaczoną trasą.