Dodatkowe bloki między istniejącymi budynkami mogą się pojawić na os. Botanik. Dążą do tego dwie firmy deweloperskie, na których prośbę Urząd Miasta ma opracować nowy plan zagospodarowania terenu. Na rozpoczęcie takich prac zezwolili miejscy radni.
Zmiana ma dotyczyć trójkątnego obszaru pomiędzy jezdnią ul. Relaksowej a blokiem przy Tarasowej 6. Dzisiaj jest tu zieleń, a obowiązujący plan zagospodarowania określa przeznaczenie tych nieruchomości jako „tereny placów”.
O zmianę przeznaczenia gruntu zawnioskowały do Ratusza dwie firmy: Wikana Projekt oraz Interbud Apartments. Obie oczekują, że władze miasta pozwolą in zabudować ten teren blokami mieszkalnymi.
Urbaniści z Ratusza twierdzą że taka zmiana jest zasadna, a zabudowa terenu „byłaby ostatnim etapem budowy w tej części osiedla, kończąc jego realizację”.
Co więcej, z lektury dokumentu wynika, że zdaniem miejskich planistów zagęszczenie osiedla sprawi, że… będzie się tu żyło lepiej.
– Wpłynie to pozytywnie na wizerunek tej części dzielnicy i komfort zamieszkiwania – czytamy w oficjalnej „analizie zasadności” zmian w planie zagospodarowania terenu.
– Uznaliśmy, że nadszedł czas, aby zająć się tą działką – tłumaczyła na ostatnim posiedzeniu Rady Miasta główna urbanistka miasta Małgorzata Żurkowska. – Warto rozważyć przeznaczenie tego miejsca pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną o tej samej wysokości, co w sąsiedztwie. Mowa jest o 16-18 metrach wysokości, z usługami w parterze.
– Czy to jest na tyle palący temat, żeby przystępować do sporządzenia planu? – dopytywał miejski radny Marcin Bubicz (klub prezydenta Żuka). Z kolei opozycyjny radny Piotr Popiel podkreślał, że są pilniejsze zajęcia dla planistów Ratusza. – Od 2015 r. nie został opracowany plan zagospodarowania dla Zalewu Zemborzyckiego, który jest naszym dobrem – mówił Popiel.
Mimo tych wątpliwości Rada Miasta ostatecznie dała zielone światło planistom, którzy mają przygotować projekt nowego planu zagospodarowania, sprzyjającego budowie mieszkań. Deweloperzy nie wywalczyli jednak wszystkiego, o co prosili.
Zmiany nie obejmą sąsiedniego terenu zielonego. Mowa o działkach, na których spółka Interbud Apartments zamierzała budować bloki w trybie ustawy „lex deweloper”, ale dostała od Rady Miasta odmowę, której legalność potwierdziły sądy w dwóch instancjach. Urbaniści z Urzędu Miasta nie zgodzili się też na opracowanie nowego planu zagospodarowania tych działek, który umożliwiałby deweloperom budowę mieszkań.