Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pierwszy lubelski mlekomat stanął przy ul. Tarasowej w kwietniu 2011 r. (Maciej Kaczanowski/archiwum
Jeszcze w tym roku w Lublinie pojawią się nowe mlekomaty. Urządzenia do sprzedaży świeżego mleka będą działać przy ul. Bursztynowej i Radości.
– Mleko sprzedaje się różnie. Średnia dzienna na jeden mlekomat to ok. 50-70 litrów – mówi Zenon Gęba z firmy Ekspres, która sprzedaje i dzierżawi mlekomaty firmy Milkline. – W wakacje sprzedaż była niższa. Ale od końca sierpnia zaczyna wzrastać. Ludzie muszą przekonać się do mleka z mlekomatów, poza tym wiele osób ma nadal problem z obsługą tych maszyn.
W Lublinie mlekomaty można spotkać m.in. przy ul. Jutrzenki. Świeże mleko można kupować też na ul. Zana.
– Z kolei urządzenie z al. Witosa (w Carrefourze) zostało zabrane, z powodu małej sprzedaży – dodaje Gęba. I zapowiada: Myślę, że jeszcze we wrześniu rozpoczniemy sprzedaż mleka na ul. Burszynowej. Do końca roku mlekomat zostanie ustawiony również na ul. Radości.
W przyszłym roku podobne urządzenia mają pojawić się przy ul. Braci Wieniawskich w Lublinie i w Świdniku.
W Lublinie mlekomaty można spotkać m.in. przy ul. Jutrzenki. Świeże mleko można kupować też na ul. Zana.
– Z kolei urządzenie z al. Witosa (w Carrefourze) zostało zabrane, z powodu małej sprzedaży – dodaje Gęba. I zapowiada: Myślę, że jeszcze we wrześniu rozpoczniemy sprzedaż mleka na ul. Burszynowej. Do końca roku mlekomat zostanie ustawiony również na ul. Radości.
W przyszłym roku podobne urządzenia mają pojawić się przy ul. Braci Wieniawskich w Lublinie i w Świdniku.
