Nie ma szans na wyznaczenie dodatkowych przystanków komunikacji miejskiej na ul. Diamentowej w rejonie Biedronki i Lidla.
O takie przystanki wnioskowała miejska radna Beata Stepaniuk-Kuśmierzak (PO). Teraz dowiedziała się, że nie ma na to szans. Ratusz tłumaczy, że nie pozwalają na to warunki: jezdnia w tym miejscu zakręca, sporo jest wjazdów do sklepów i trzeba by budować przesunięte względem siebie zatoki oraz przejście dla pieszych, a na to nie ma pieniędzy.