Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fot. Maciej Kaczanowski
Biskupi, politycy, samorządowcy, a także szefowie urzędów pracy byli wczoraj na hucznym otwarciu Inkubatora Przedsiębiorczości. Ma to być wylęgarnia fortun.
Charakterystyczny budynek o kształcie ostrego klina stanął przy Drodze Męczenników Majdanka 181.
– Nietypowy kształt bryły gmachu wymusił na nas układ ciągów komunikacyjnych. Na dachu działa mała elektrownia fotowoltaiczna o mocy 35 kW, zasilająca nasz inkubator – mówił dr inż. Henryk Łucjan, prezes zarządu Fundacji Rozwoju Lubelszczyzny, inwestora. – Naszym celem jest kreowanie rozwoju przedsiębiorczości w naszym regionie. Chcemy być miejscem, w którym biznes będzie stawiał swoje pierwsze kroki, w przyjaznym otoczeniu mogą działać firmy start-up – dodał Łucjan.
Nowy inkubator przeznaczony jest dla powstających oraz istniejących firm o dużym potencjale innowacyjności.
Wczorajsze wydarzenie miało także charakter panelowej konferencji tematycznej. Eksperci dyskutowali na tematy związane z konkurencyjnością i innowacyjnością woj. lubelskiego, rolą instytucji otoczenia biznesu we wspieraniu rozwoju społeczno-gospodarczego. Mówiono też o perspektywach rozwoju odnawialnych źródeł energii i budownictwa pasywnego.
Inkubator Przedsiębiorczości został zbudowany z udziałem pieniędzy unijnym (4,7 mln zł), jego całkowity koszt wyniósł ponad 8,5 mln zł.
– Przy wsparciu inkubatora, do roku 2020 powstanie co najmniej 30 nowych przedsiębiorstw, m.in. z branży odnawialnych źródeł energii i ekobudownictwa. W inkubatorze przedsiębiorcy mogą wynająć lokale biurowe i skorzystać ze specjalistycznych usług doradczych – zapewnia Henryk Łucjan. (pp)
