Budowa dojazdu do kolejowego przystanku Lublin Zachodni będzie jednym z projektów walczących o pieniądze z budżetu obywatelskiego na rok 2021. Ogłosili to dzisiaj radni opozycyjnego wobec prezydenta klubu PiS, którzy zarzucili Ratuszowi opieszałość w budowie miejskiego odcinka drogi
– Chodzi o przekop, żeby było połączenie z dworcem jak najbliżej – mówiła Czesława Stasiak, która na dzisiejszej konferencji prasowej zwołanej przez radnych PiS została przedstawiona jako autorka zgłaszanego do budżetu obywatelskiego pomysłu na przedłużenie ul. Granitowej. Dzisiaj ulica kończy się pętlą komunikacji miejskiej. Dalej jest tylko ścieżka przez dość strome zbocze, za którym zaczyna się kolejowy odcinek asfaltowej drogi do peronu. Proponowana przez autorów projektu ulica miałaby połączyć miejską drogę z tą kolejową.
– Z największą radością należy przyjąć to, że mieszkańcy przejęli inicjatywę i chcą rozwiązać problem komunikacyjny za Ratusz – chwalił na konferencji Tomasz Gontarz, zastępca dyrektora Biura Ministra w Ministerstwie Infrastruktury. – Przeanalizowaliśmy, jaki byłby koszt przedłużenia ul. Granitowej. To ok. 1 mln zł.
Jak miałaby wyglądać droga, której koszt oszacowano na milion złotych? Dopytywany przez nas o to pracownik ministerstwa stwierdził, że byłaby to ulica o „podobnej szerokości, jaką ma teraz ul. Granitowa”. Potwierdził też, że chodzi o drogę dwujezdniową. Jej długość określono na 150 m.
– O tyle trzeba przedłużyć ul. Granitową, żeby ją połączyć z drogą, którą zbudowali kolejarze. To 150 m wstydu dla lubelskiego Ratusza – oceniał Gontarz. – Serce się kraje jak potencjał przystanku Lublin Zachodni jest niewykorzystywany przez miasto z racji tego, że brakuje drogi dojazdowej – mówił przedstawiciel resortu. – Możecie stąd państwo pojechać pociągiem w całą Polskę. Ale cóż z tego, skoro do przystanku nie można dojechać.
Propozycje do budżetu obywatelskiego na rok 2021 będą przyjmowane przez Ratusz jeszcze do północy. Ten konkretny projekt zapowiedziano jako tzw. ogólnomiejski, czyli dotyczący więcej niż jednej dzielnicy, bo ul. Granitowa jest granicą pomiędzy Czubami Południowymi a Węglinem Południowym.
– Nie chcemy drogi technicznej, nie chcemy prowizorki, chcemy prawdziwej drogi – zapewniał radny Zbigniew Ławniczak (PiS). – Jako radni będziemy popierać ten projekt i chcielibyśmy zachęcić mieszkańców całego miasta do jego poparcia na etapie głosowania – stwierdził radny Tomasz Pitucha (PiS). – Z Granitowej jest bardzo łatwy dojazd do obwodnicy miasta. Wszyscy, którzy chcieliby się dostać na wschód lub północ Lublina będą mieli dzięki temu ułatwione warunki komunikacji i nie będzie to powodowało konieczności przebijania się przez zatłoczone miasto.
– Złożony przez mieszkańców projekt zostanie przeanalizowany i oceniony zarówno pod kątem formalnym jak i merytorycznym, zgodnie z zasadami przyjętymi w Budżecie Obywatelskim – zapewnia Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza, które nie odnosi się do krytyki z dzisiejszej konferencji.
Urzędnicy powtarzają za to wcześniejszą deklarację budowy chodnika wzdłuż jezdni ul. Węglinek między kolejowym odcinkiem drogi a osiedlową ul. Szafirową. – Środki na ten cel, jak również na remont ul. Węglinek, zostały już zabezpieczone w budżecie miasta – dodaje Góźdź. Wspomniany chodnik nie prowadzi jednak do pętli komunikacji miejskiej.