Piotr K. odpowie przed sądem za majsterkowanie przy gazomierzach. Dzięki niemu niektórzy zaoszczędzili na rachunkach za gaz nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych
Klientami mężczyzny było kilkadziesiąt osób: m.in. wykładowca z Uniwersytetu Przyrodniczego, strażnik miejski czy ordynator szpitala w Świdniku. Temu pierwszemu zarzucono oszustwo na 13 tys. zł. Z kolei piekarnia z LSM miała ukraść gaz na 66 tys. zł - podaje "Gazeta Wyborcza"
Piotrowi K. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.