1,4 tys. zapłaciła mieszkanka Lublina Pakistańczykowi, który wmówił jej, że sprzedaje olejki lecznicze. W rzeczywistości masował ją zwykłym olejem jadalnym. Mężczyzna odpowie też za molestowanie 16-latka.
Pierwszy dotyczy molestowania upośledzonego 16-latka. W październiku ub. roku obcokrajowiec zaczepił nastolatka na targu. Zaproponował mu sprzedaż perfum. Potem zwabił go do mieszkania. Tam, według prokuratury, zaczął się do niego dobierać.
Nagi szesnastolatek uciekł przez okno. Na ulicy zauważyły go kobiety, które wezwały policję.
Jadalny olej, zamiast leczniczego
Na obcokrajowca poskarżyła się również właścicielka mieszkania, w którym kiedyś mieszkał. Mężczyzna wmówił jej, że handluje olejkami leczniczymi, które pochodzą z jego kraju. W rzeczywistości w sklepie kupił olej jadalny. Z butelek usunął naklejki.
Takim olejem masował kobietę. Mieszkanka Lublina, zanim zorientowała się, że została oszukana, zapłaciła za rzekomy olej lecznicy aż 1,4 tys. zł.
Na przesłuchaniu Pakistańczyk nie przyznał się do winy.