Przez trzy lata, licząc od dzisiaj, Barbara B., lekarka psychiatrii, nie może wykonywać swojego zawodu. Została też skazana na dwa lata więzienia. To kara za wystawianie fałszywych zwolnień lekarskich gangsterom.
Wczoraj Sąd Okręgowy w Lublinie ostatecznie oddalił apelację lekarki i utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Barbara B. pracowała w przychodni szpitala MSWiA. Wystawiała gangsterom zaświadczenia, z których wynikało, że cierpią na choroby psychiczne. Dzięki takim dokumentom przestępcy usprawiedliwiali nieobecności w sądzie i prokuraturze. – Z racji pracy w areszcie śledczym wiedziała, że są to osoby, które prowadzą bardzo szeroką działalność przestępczą – uzasadniał wyrok sędzia Piotr Morelowski.
W tej samej sprawie na ławie oskarżonych zasiadała m.in. Hanna L., ordynator ze szpitala Jana Bożego w Lublinie. Prokuratura zarzucała jej wzięcie 500 dolarów łapówki za przyjęcie przestępcy na oddział. Sądy obu instancji uznały, że brakuje na to dowodów. (er)