Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

20 czerwca 2002 r.
18:03
Edytuj ten wpis

Panowie, coś się dzieje!

0 0 A A
Ur. w 1960 r. w Michowie, absolwent Policealnej Szkoły Hotelarskiej, ukończył studia socjologiczne n
Ur. w 1960 r. w Michowie, absolwent Policealnej Szkoły Hotelarskiej, ukończył studia socjologiczne n

- Lublin jest miastem "wsamraśnym”. Takim w sam raz. Nie za dużym, nie za małym… To miasto, które czeka na swój sukces. Byłoby świetnie, gdyby był tu większy stopień więzi społecznych i ludzie mieli więcej wiary w siebie. I w sukces - mówi Andrzej Pruszkowski, prezydent Lublina

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Zasiadł pan pierwszy raz w gabinecie, spojrzał przez okno, zobaczył piękny deptak, który zostawił po sobie prezydent Bryłowski. Czy to było dla pana wyzwanie?
- Drugi raz deptaka wybudować się nie da. Nigdy nie traktowałem prezydentury w kategorii takiego wyzwania jak "przebić poprzednika”.
• Jakieś zadanie musiał pan sobie wyznaczyć.
- Naszym zadaniem było zredukowanie podstawowych deficytów, które dotykają mieszkańców Lublina. Za najważniejsze uznaliśmy sprawy dotyczące bezpieczeństwa życia i zdrowia.
• Czyli?
- Główny strumień pieniądza skierowaliśmy na modernizację dróg i skrzyżowań, które nie wytrzymywały ogromnego natężenia ruchu, co powodowało wzrost zagrożeń dla mieszkańców. Warto wiedzieć, że zarząd poprzedniej kadencji na remonty i inwestycje drogowe wydawał nie więcej niż kilka mln zł rocznie. My np. w ubiegłym roku wydawaliśmy 36 mln.
• Najbardziej spektakularne inwestycje drogowe?
- Jest ich wiele. Zacznę od ulicy Wrotkowskiej: jak wyglądała dawniej, jak wygląda dziś, zobaczyć może każdy. Zmieniła się aleja Kraśnicka, będziemy rozbudowywać jej kolejne odcinki. Jesteśmy po modernizacji kilku odcinków alei Solidarności, wprowadzamy także drogi serwisowe. Zrealizowaliśmy wiadukt Poniatowskiego, ze zjazdami i tunelem. Zrealizowaliśmy ulicę Grafa, łączącą Hutniczą z Mełgiewską i udrożniającą ruch w mieście itd…
• Co z tunelem?
- Myślę, że w tym miesiącu zakończymy prace przygotowujące przetarg na największą inwestycję drogową Lublina ostatnich lat. Będzie ona kosztować ok. 120 mln zł i zdecydowanie poprawi ruch w mieście na osi północ - południe. Zakładamy, że w ciągu dwunastu miesięcy zrealizujemy tunel i wiadukt nad ulicą Głęboką. Ruch z wiaduktu nad aleją Solidarności będzie wprowadzany tunelem pod ulicą Sowińskiego i wyprowadzany wjazdem nad wiadukt nad ulicę Głęboką w kierunku Filaretów. Tę inwestycję chcemy zrealizować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Wykonawca sfinansuje inwestycję, a następnie rozłoży na wiele rat jej spłatę. Druga wielka inwestycja, którą przygotowujemy, zakupując grunty i przygotowując się do wywłaszczeń, to poszerzenie alei Spółdzielczości Pracy, która jest wąskim gardłem w układzie komunikacyjnym Lublina.
• Skąd pieniądze?
- Inwestycja będzie po części finansowana z pieniędzy europejskich, po części przez miasto.
• Ilu poważnych inwestorów zainwestowało pieniądze w Lublinie za pańskiej kadencji?
-Ponieważ misją Lublina jest być miastem wysokokwalifikowanych usług (szczególnie edukacyjnych), cieszy mnie bardzo aktywność inwestycyjna naszych szkół wyższych, które potrafią skutecznie zabiegać o środki centralne. Powstaje hala sportowa na 4600 miejsc, którą zadaszymy przed końcem roku. Przy współpracy z Norwegami powstała pierwsza w naszym regionie Sportowa Spółka Akcyjna Lublinianka, która będzie budować obiekty sportowe i handlowe na terenach wokół stadionu Lublinianki o wartości 300 mln zł. Mamy dwa znakomicie odrestaurowane hotele: Grand Hotel i Europę. W miejsce PUMISU pojawiła się sympatyczna "Polonia”. Miałem przyjemność nacisnąć na guzik otwierający produkcję nowoczesnej fabryki Solvaya w Lublinie. Największą inwestycję ostatnich lat na wschód od Wisły zrealizowała Elektrociepłownia "Wrotków”. Rozbudowała się pięknie Lubella. Na bazie upadłego DMP pojawiła się zatrudniająca kilkaset osób "Andoria”. Na terenie dawnego Ursusa pracuje już ok. 500 osób. Panowie, coś się dzieje!
• Wracając do deptaka. Zapowiadaliście modernizację Królewskiej - i co?
- Jesteśmy w trakcie realizacji przetargu na jej remont i jestem przekonany, że wkrótce - na pewno w tym roku - ruszą roboty. W dalszej kolejności wyremontujemy ulicę Narutowicza do ulicy Mościckiego, włącznie z placem Wolności, będą także remontowane uliczki staromiejskie. Chcemy skończyć te prace do października przyszłego roku.
• Co jeszcze udało się zrobić w sprawie bezpiecznego Lublina?
- Nie żałowaliśmy lokali dla policji, w związku z tym powstało szereg nowych komisariatów np. przy ulicy Gospodarczej i Piłsudskiego, niedługo otworzymy komisariat przy Walecznych. Pracujemy nad nowym komisariatem na LSM. Przy naszym wsparciu wyremontowano też inne. Dodajmy do tego powstanie izby przesłuchań dla dzieci, ośrodka dla ofiar przemocy domowej. Wprowadziliśmy na ulice Lublina kolorowe patrole, składające się z przedstawicieli żandarmerii wojskowej, policji i straży miejskiej. Cieszę się z utworzenia ośrodka szkolenia policji w Lublinie co spowodowało zwiększenie liczby służb patrolowych na ulicach naszego miasta.
• Złośliwcy zarzucają panu, że w kolejnych budżetach miasta lubił pan dawać pieniądze katolickim instytucjom społecznym...
- Pamiętam nawet wasz tytuł "Religijne dotowanie”. Zarzuty tego typu są całkowicie nieuzasadnione. Nie ukrywam, że jestem katolikiem, ale to zupełnie nie ma znaczenia dla kwestii, o których teraz mówimy. Tak się składa, że katolickie instytucje społeczne są po prostu dużo aktywniejsze od inaczej motywowanych. Budżet Lublina jest jawny i w Internecie można sprawdzić ile i komu dajemy. Nie dotujemy organizacji, tylko realizowane przez nie zadania, które są zadaniami samorządu. W wypadku katolickich instytucji, które otrzymywały dotacje, są to najczęściej organizacje prowadzące placówki oświatowo-wychowawcze, których finansowanie odbywa się na podstawie ustawy o systemie oświaty i z tego tytułu na każdego ucznia należy im się określona ilość pieniędzy. Chcemy tego czy nie - muszą dostać. Dodajmy, iż każdy ma prawo założyć określoną placówkę, wpisać - po spełnieniu warunków ustawowych - do rejestru i dostać swoją część subwencji oświatowej.
• Chce pan wiedzieć, co jeszcze mówią złośliwcy? Mówią, że dawał pan pieniądze na swoją fundację. Ma pan swoją fundację?
- Nie jest prawdą, że posiadam swoją fundację, natomiast jest prawdą, że jestem założycielem wielu stowarzyszeń i różnego typu organizacji, bo zawsze byłem społecznie aktywny. Co do "dawania pieniędzy na swoją fundację”, to przeczytałem w internecie, że mam trzecią żonę, że moje dziecko jest odprowadzane do szkoły przez ochroniarza, że jestem byłym pułkownikiem służby bezpieczeństwa; swoje nazwisko znalazłem na liście Żydów, zasłużonych w niszczeniu polskiego narodu. Słyszałem, że mam po milionie dolarów od każdego marketu w mieście i tak dalej… Doszło do tego, że mało kto wierzy, iż mieszkam w bloku przy Przyjaźni, za to mam ponoć okazały pałac w Motyczu czy Nałęczowie (a może i tu, i tu…)
• Jak rozmawialiśmy z wojewodą Kurowskim, to zdziwił się że ma ksywę "Cyborg”, bo jest na stałe podłączony do komputera posła Kurczuka. Pan ma wprawdzie ksywę "Pruszek”, ale podobno ma pan stałe łącze z abp. Życińskim, który ma wpływ na politykę miasta?
- Co do "Cyborga”. W trakcie poprzedniej kampanii wyborczej byłem bardzo mocno przemęczony, a ponieważ u mnie w rodzinie wcześnie umiera się na serce, więc założono mi Holtera. Kiedy podczas narady dostrzeżono pod moją koszulą plątaninę kabli, wszyscy nagle zamilkli. Zorientowałem się, o co chodzi i mówię: "Tak panowie, nadeszła godzina prawdy. Jestem cyborgiem”. Co do abp. Życińskiego, z całą pewnością w sprawy mojego urzędu nie wnika.
• Jest pan przystojny, na pan naturę romantyka i zawadiaki, a w kuluarach
w ogóle nie słychać o romansach.
Zawsze wierny żonie, odnosi się
pan do niej po dwudziestu
latach małżeństwa z tą samą
czułością?
- Po prostu dobrze trafiłem na samym początku. W sierpniu będziemy obchodzić 20. rocznicę ślubu. Żona bardzo mnie wspiera w trudnych chwilach, a w tym, żeby być dobrym małżeństwem, pomaga nam udział w Ruchu Domowego Kościoła. To bardzo wzmacnia więzi rodzinne, polecam każdemu.
• Nie może pan darować dziennikarzom sprawy pomnika?
- Ano właśnie. Rozpisywaliście się, że postawiliśmy go wbrew prawu i decyzji konserwatora zabytków. A rzeczywistość była zupełnie inna. Otóż opinia lubelskiego konserwatora w sprawie pomnika została unieważniona przez konserwatora generalnego. Ale o tym już nie pisaliście...
• A daruje pan ogólnopolskiemu tygodnikowi tekst "Buraki w Nowym Jorku”? Zalała pana krew?
- Zalała za nierzetelność, nie za agresywny ton. Dziennikarstwo nie polega na oszukiwaniu, tylko informowaniu ludzi. Przykład z brzegu: podano, że w oficjalnej delegacji jedzie do Ameryki 200 osób. Totalna bzdura, bo delegacja miejska składała się z 2 osób (prezydenta i wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej). Tekst był poniżej pasa, obrażał tych, którzy pojechali. Na przykład Budkę Suflera czy Federację Bardów. Bardzo żałuję, że tego rodzaju źródłem posłużył się jeden z lubelskich dzienników. Wyrazy ubolewania.
• Co się panu nie udało? Czego pan żałuje?
- Nie udało się uchronić Lublina przed ogarniającą Polskę falą przyrostu bezrobocia. Choć stopa bezrobocia w Lublinie wynosi 13,2%, jest niższa od średniej krajowej, która wynosi ponad 18%, (a identyczna jak np. w naszym partnerskim Delmenhorst w Niemczech), to jest to bardzo dolegliwy problem dla naszych mieszkańców.
• Co jeszcze?
- Nie udało się przyspieszyć prac rewaloryzujących ulice staromiejskie, mimo że od dawna jesteśmy do tego gotowi (chodzi o pieniądze z programu PHARE). Nie udało nam się przeforsować programu modernizacji placu Litewskiego. Przeciągnął się w czasie proces budowy muszli koncertowej w Ogrodzie Saskim. No i - mimo znaczącej redukcji - wciąż mamy za dużo wydziałów w Urzędzie Miejskim.
• Czy jest pan dobrym gospodarzem naszego miasta?
- Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową uznał Lublin za miasto o najwyższej jakości życia wśród miast o statusie powiatu grodzkiego. W innym rankingu bardzo wysoko oceniono naszą aktywność marketingową, stawiając nas obok Wrocławia. Podczas mojej kadencji do Lublina przyjeżdżali premierzy i prezydenci różnych krajów, korpus dyplomatyczny, gościliśmy szefa Komisji Europejskiej Romano Prodi. Lublin zaczął się pokazywać na politycznej mapie Europy. Powołano mnie jako reprezentanta wszystkich polskich miast do uczestniczenia w Komisji Trójstronnej ds. Społeczno - Gospodarczych. Jestem członkiem Zarządu Związku Miast Polskich, z tego tytułu wyjeżdżam do wielu miast europejskich i prezentuję Lublin. Jeżeli chcemy pozyskiwać dla Lublina międzynarodowych inwestorów, to musimy im uświadomić, że takie miasto w ogóle istnieje, pokazać, jakie ma cechy i że te cechy sprzyjają, żeby tu robić interesy.
• To po to pan tak jeździ i jeździ?
- Po to. Jeżeli nikt o nas nie będzie wiedział, to nikt tu nie przyjedzie. Koniec. Kropka. Nikt za nas tej roboty nie wykona.
• Jakie szanse ma Lublin w ciągu kilku najbliższych lat?
- Z chwilą wejścia do unii Lublin uzyska swą wielką szansę. Tu trafią fundusze strukturalne, przeznaczone na niwelowanie różnic poziomów rozwojowych. Po drugie Lublin jest stolicą regionu granicznego, a więc z tego tytułu trafią tu kolejne środki. Po trzecie Lublin będzie najdalej na wschód wysuniętą metropolią Unii Europejskiej - zauważalną wyraźniej niż teraz na mapie politycznej i gospodarczej.

• Kocha pan Lublin?
- Bardzo. Lublin jest miastem "wsamraśnym”. Takim w sam raz. Nie za dużym, nie za małym… To miasto, które czeka na swój sukces. Byłoby świetnie, gdyby był tu większy stopień więzi społecznych i ludzie mieli więcej wiary w siebie. I w sukces. Wiele zależy od was, panowie dziennikarze. Albo kochacie to miasto, dostrzegacie dobre strony, budujecie wiarę w ludziach - albo odwrotnie... Pamiętacie początek lubelskiej szopki? Zrobiliśmy ją po to, by budować wspólnotę lublinian poprzez wspólne przeżywanie okresu bożonarodzeniowego, łamanie się opłatkiem z przygodnie spotkanymi lublinianami. Szopka łączy. Coraz więcej pod nią tych, co kochają Lublin. I o to chodzi...

Pozostałe informacje

Mieszko Ćwik (w czarnym stroju) to znakomity rozgrywający

LNBA: Mistrzowie w drodze po kolejny tytuł

Matematyka buduje swoją przewagę w rozgrywkach Konferencji A LNBA.

Krzysztof Barszczewski to jeden z liderów TKKF Cukropol Pszczółka

Pod koszami Dziennika Wschodniego: Lisy lepsze od Pszczółek

Rozgrywki Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego powoli wchodzą w decydującą fazę. Ciekawe jest zarówno na górze tabeli, jak i na tych dalszych pozycjach. W sobotę wracający po wielu latach nieobecności zespół TKKF Cukropol Pszczółka stoczył pasjonujący pojedynek z Flying Foxes.

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska pokonała Algierię

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska pokonała Algierię

W pierwszym meczu rywalizacji grupowej o Puchar Prezydenta IHF reprezentacja Polski pokonała Algierię 38:32. Stawką gry w drugiej części mistrzostw jest walka o miejsca 25-32.

Teatr Stary w Lublinie: Wszystkie bilety sprzedały się w 38 minut
NA SCENIE

Teatr Stary w Lublinie: Wszystkie bilety sprzedały się w 38 minut

Tu Jan Peszek i Andrzej Grabowski, a tam Smolik, Kev Fox i Dr Misio. Kto i na co przychodzi do Teatru? – rozmowa z Anną Struzik, kierowniczką działu ds. komunikacji i promocji w Teatrze Starym w Lublinie

Zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów? Rząd przyjął projekt ustawy
KONIEC E-DYMKA?

Zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów? Rząd przyjął projekt ustawy

Projekt wprowadza zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich jednorazowych i wielorazowych e-papierosów, w tym beznikotynowych oraz woreczków nikotynowych. Są też obostrzenia w używaniu e-papierosów w miejscach publicznych.

Rodzinne warsztaty rękodzieła. Są trzy terminy, ale liczba miejsc ograniczona
ZRÓB TO SAM

Rodzinne warsztaty rękodzieła. Są trzy terminy, ale liczba miejsc ograniczona

Ruszyły zapisy na warsztaty, podczas których będzie można wykonać unikatową ceramikę z najpopularniejszej pracowni w Polsce. Należy się spieszyć, liczba miejsc jest ograniczona.

Wieczór ze stand-upem
27 stycznia 2025, 19:00

Wieczór ze stand-upem

Czarek Sikora zaprasza na zwariowany wieczór, pełen nowych żartów i pozytywnej energii. Komik wystąpi 27 stycznia (poniedziałek) w Kultowej Klubokawiarni na lubelskich Czubach.

Babcie i dziadkowie świętują w Lublinie
MUZYCZNY PREZENT
galeria

Babcie i dziadkowie świętują w Lublinie

Lubelscy seniorzy zostali zaproszeni do wspólnego świętowania Dnia Babci i Dziadka. Zagrali dla nich uczniowie i nauczyciele Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie.

Tu będzie parking z prawdziwego zdarzenia. Na razie szukają pieniędzy
25 miejsc parkingowych.

Tu będzie parking z prawdziwego zdarzenia. Na razie szukają pieniędzy

Parking przed stadionem MOSiR w Kraśniku zostanie w końcu zagospodarowany. Jest już pozwolenie, ale nie ma jeszcze źródła finansowania tego projektu. A jego koszt to ponad 800 tysięcy złotych.

Będzie zimno przy Zimnej. I Turystycznej też
CENTRALNE OGRZEWANIE

Będzie zimno przy Zimnej. I Turystycznej też

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada prace przy sieci ciepłowniczej. To dobrze, ale nie od razu. Na razie oznacza to, że mieszkańcy będą mieć zimne kaloryfery.

Babcia i dziadek: Strażnicy tradycji ze smartfonami
DZIEŃ BABCI I DZIEŃ DZIADKA

Babcia i dziadek: Strażnicy tradycji ze smartfonami

Dziadkowie i babcie XXI wieku chcą być nowocześni, ale jednocześnie pozostają nieocenionym źródłem miłości, wsparcia i tradycji – uważa ekspert KUL, dr Paweł Kot, adiunkt w Katedrze Psychologii, Emocji i Motywacji KUL.

Awaria samochodu w podróży – jak sobie z nią poradzić?

Awaria samochodu w podróży – jak sobie z nią poradzić?

Podróż samochodem, niezależnie od celu, to nie tylko przyjemność, ale również ryzyko wystąpienia problemów technicznych. Niespodziewana awaria na trasie może skutecznie pokrzyżować plany, szczególnie gdy ma miejsce w nieznanej okolicy lub w trudnych warunkach atmosferycznych. Jak zminimalizować ryzyko takiej sytuacji i co zrobić, gdy jednak samochód odmówi posłuszeństwa?

Deszczówka – jak jej gromadzenie wspiera ekologię i Twoje finanse?

Deszczówka – jak jej gromadzenie wspiera ekologię i Twoje finanse?

Z każdym rokiem deszczówka zyskuje coraz większe uznanie jako alternatywne źródło wody. Nie tylko obniża rachunki za wodę, ale również pozwala działać na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

Jak stworzyć wyjątkową atmosferę na przyjęciu urodzinowym?

Jak stworzyć wyjątkową atmosferę na przyjęciu urodzinowym?

Organizacja przyjęcia urodzinowego to doskonała okazja, by pokazać swoją kreatywność i sprawić, by zarówno jubilat, jak i goście zapamiętali ten dzień na długo. Kluczem do sukcesu są spójne dekoracje, starannie dobrany motyw przewodni oraz przemyślane detale, które nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny charakter. Jak to zrobić? Oto praktyczny poradnik, który pomoże Ci zorganizować urodziny godne zapamiętania.

(Nie)wyparzona Gęba – Fiora Anicca o swoim pseudonimie, singlu „I Died Once” i coverze „Hurt”
(Nie)Wyparzona Gęba
film

(Nie)wyparzona Gęba – Fiora Anicca o swoim pseudonimie, singlu „I Died Once” i coverze „Hurt”

W tym odcinku (Nie)wyparzonej Gęby gościem jest Fiora Anicca – artystka, która opowiada o swojej twórczości i planach na przyszłość. Dowiecie się, skąd wziął się jej pseudonim i co tak naprawdę oznacza. Fiora mówi także o swoim poruszającym singlu „I Died Once” – co symbolizuje i jakie emocje za nim stoją. Rozmawiamy też o jej interpretacji legendarnego utworu „Hurt” Johnny’ego Casha oraz o tym, co szykuje na najbliższy rok.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty