Pielęgniarki z Lublina, Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa przyłączyły się do ogólnopolskiej kampanii społecznej „Ostatni dyżur”.
– O swojej sytuacji pielęgniarki mówią od kilkunastu lat. Do tej pory nie zostały wysłuchane – podkreśla Andrzej Tytuła, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Lublinie. – Ta kampania ma pokazać dramatyczną sytuację pielęgniarek. Już teraz jest ich za mało, a za kilka lat kompletnie zabraknie profesjonalnej opieki nad pacjentami. Jeśli nie będzie zmian w systemie to już za pięć lat oddziały będą zamykane z powodu braku personelu.
Maria Olszak-Winiarska, przewodnicząca zarządu regionu lubelskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, wylicza, że od 2012 r. na emeryturę przeszło ok. 3 tysiące pielęgniarek. Ok. 120-150 absolwentów rocznie nie jest w stanie wypełnić tej luki. Średnia wieku pielęgniarek w szpitalach powiatowych to 53 lata, a w przychodniach 63 lata. Kolejny problem to niskie zarobki - średnie wynagrodzenie w Lubelskiem to 2 tys. zł, a w powiatowych szpitalach 1,5 tys. zł. Dlatego znaczna część absolwentów kierunków pielęgniarskich wyjeżdża za granicę.
Kampania „Ostatni dyżur” jest w całości finansowana ze środków pielęgniarek i położnych. – Przykre jest to, że mimo naszych niskich zarobków same musimy finansować tę kampanię. Nie mamy żadnego wsparcia ze strony rządzących – dodaje Lidia Twardowska, przewodnicząca związku zawodowego przy SP ZOZ w Puławach.
Na stronie www.ostrydyzur.pl można podpisywać petycję do premiera, Rady Ministrów oraz posłów i senatorów.