![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2016/2016-02/26b5ecfe85a2cc4111489f87dc4c6dcc.jpg)
Najpierw do pierwszej klasy zapędzono sześciolatki. Potem uznano, że naukę powinny rozpoczynać dopiero siedmiolatki. Przepychanki polityków sprawiły, że dzieci z dwóch roczników, a razem z nimi ich rodzice, mają mnóstwo problemów. Być może na całe życie.