Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Paweł Piskorski, szef Stronnictwa Demokratycznego, zapowiadał odrodzenie swojej partii. Leszek Miller, lider Polskiej Lewicy, promował książkę o wejściu Polskie do UE.
- Nie żyjemy iluzją, odbudowa partii będzie trudna. Czeka nas ciężka praca - przyznał dzisiaj Piskorski. Zapowiedział, że SD szykuje się do przyszłorocznych wyborów samorządowych i wyborów do parlamentu w 2010 r. Wkrótce powstanie program, skierowany do m. in. małych i średnich przedsiębiorców. Stronnictwo przygląda się również sytuacji w Lublinie.
- W mieście jest kryzys związany z brakiem absolutorium dla prezydenta Adama Wasilewskiego z PO. Jeśli dojdzie do referendum i wcześniejszych wyborów chcemy być na nie przygotowani - zapowiedział Piskorski. Dodał, że w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego popiera Porozumienie dla Przyszłości - CentroLewicę.
Leszek Miller promował dzisiaj w Lublinie książkę "Tak to było”. - Po pięciu latach widać jak słuszną decyzją był akces do Unii Europejskiej - mówił były premier, który podpisał wejście Polskie do UE. W książce opisuje kulisy
Dodał: - Na Lubelszczyźnie nie brakowało polityków, którzy straszyli, że spadnie na nas apokalipsa. Zabawne, wielu z nich kandyduje teraz do instytucji, którą zwalczają.
Miller zachęcał do głosowanie 7 czerwca w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Polska nie powinna dawać sygnału, że nie interesuje nas przyszłość Unii Europejskiej - stwierdził. Tłumaczył, że Polska Lewica nie ma swoich kandydatów, bo mimo porozumienia, SLD nie dało im odpowiednich miejsc na listach.
- W mieście jest kryzys związany z brakiem absolutorium dla prezydenta Adama Wasilewskiego z PO. Jeśli dojdzie do referendum i wcześniejszych wyborów chcemy być na nie przygotowani - zapowiedział Piskorski. Dodał, że w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego popiera Porozumienie dla Przyszłości - CentroLewicę.
Leszek Miller promował dzisiaj w Lublinie książkę "Tak to było”. - Po pięciu latach widać jak słuszną decyzją był akces do Unii Europejskiej - mówił były premier, który podpisał wejście Polskie do UE. W książce opisuje kulisy
Dodał: - Na Lubelszczyźnie nie brakowało polityków, którzy straszyli, że spadnie na nas apokalipsa. Zabawne, wielu z nich kandyduje teraz do instytucji, którą zwalczają.
Miller zachęcał do głosowanie 7 czerwca w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Polska nie powinna dawać sygnału, że nie interesuje nas przyszłość Unii Europejskiej - stwierdził. Tłumaczył, że Polska Lewica nie ma swoich kandydatów, bo mimo porozumienia, SLD nie dało im odpowiednich miejsc na listach.
