Pluszowe gęsi podbijają wakacyjne stragany w całej Polsce. Nasz Czytelnik zastanawia się, skąd wzięła się ta moda.
– Gdzie nie pojadę, tam wszędzie pełno gęsi, tych pluszowych. Stragany są nimi obwieszone. I co ciekawe, kupują je nie tylko dzieci– pisze nasz Czytelnik. Rzeczywiście, podczas wakacyjnych wyjazdów trudno tego nie zauważyć. Są w różnym rozmiarze, kosztują od 35 zł do nawet 135 zł. Tyle trzeba zapłacić za te gigagęsi.
Odpowiedź na zagadkę tego fenomenu można znaleźć na TikToku. Prawdziwą gęś o imieniu Pipa nad Jeziora Tarnobrzeskiego zaczął pokazywać na tym portalu jeden z tiktokowych twórców, Kamil Trela.
@dekoratorwnetrzumyslu CALY CZAS NASI FANI:))) KOCHAMY WAS POZDRAWIAMY PRZYGODY PIPKI DEKORATORA #cytrynageng #tarnobrzeg #dekoratornatiktoku #jeziorotarnobrzeskie #wakeparktarnobrzeg #pipkadekoratora #skrzydelka ♬ dźwięk oryginalny - 🍋Dekorator🍋
„Pipa to gęś, która została kupiona przez moją znajomą na normalnym targu. Mieszka nad Jeziorem Tarnobrzeskim w pobliżu Wake Parku. Przyjeżdżałem tam jako zwykły gość, nie znałem wówczas właścicieli. Gęś – spośród tysiąca osób, które się tam pojawiały – upodobała sobie właśnie mnie. Chodziła za mną. Ludzie śmiali się, że zachowuje się jak pies. Zaczęliśmy być kojarzeni jako duet. Tak się rozpoczęła nasza – już blisko dwuletnia – przyjaźń. Imię Pipa wzięło się po prostu od określenia nalewaka do piwa. Bo właściciele Pipy mają tam bar” – opowiada portalowi Money.pl Trela.
Świat social mediów oszalał na punkcie gęsi, która zna już kilka sztuczek. Na komendę “skrzydełka” ptak unosi swoje skrzydła i przez kilka sekund energicznie nimi macha. Tiktoker regularnie publikuje nagrania z Pipą, które zyskują milionowe zasięgi.
„Nie ukrywam, że liczyłem na zainteresowanie, ale to, co się teraz dzieje przerosło moje najśmielsze marzenia. Zadzwonili do mnie nawet z francuskiego dziennika "Le Monde", za kilka dni będę im udzielał wywiadu” – przyznaje w rozmowie z money.pl.
Swoje przygody z Pipą publikuje na TikToku jako użytkownik @dekoratorwnetrzumyslu.