Trzech chłopców, z których najmłodszy miał półtora roku a najstarszy 5 lat i 7-letnią dziewczynkę, zabrała policja z meliny przy ul. Zamojskiej w Lublinie.
Wszystkie dorosłe osoby były pijane. Była wśród nich matka dziewczynki 30-letnia Małgorzata K. i jej konkubent, 34-letni Tomasz T. Na Zamojską przyszli w gości wraz z czwórką dzieci. Oprócz dziewczynki zabrali trzech synków, w wieku 5, 3 i 1,5 roku.
- Rodzice dzieci byli pod wyraźnym wpływem alkoholu, mówili nieskładnie i niewyraźnie - mówi Witold Laskowski, z biura prasowego KMP w Lublinie. - Trzecią dorosłą osobą była, również nietrzeźwa, właścicielka mieszkania.
Pogotowie zabrało dzieci do szpitala. Ich rodzice trafili do izby zatrzymań. Kobieta miała 2,5 promila, mężczyzna niemal 3 promile alkoholu. O tym jak opiekują się dziećmi policja zawiadomiła sąd rodzinny.
(er)