Pijany mężczyzna zażądał od policjantów papierosa. Gdy ich nie dostał – zaczął kopać radiowóz.
Dwie godziny później przejeżdżający przez ul. Krakowskie Przedmieście patrol drogówki zatrzymał przechodzień. Powiedział, że na deptaku doszło do bójki. Policjanci zobaczyli tam leżącego mężczyznę. Był to ten sam 24-latek, który nieco wcześniej został pobity na ul. Jezuickiej. Miał obrażenia głowy. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe.
- W trakcie oczekiwania na karetkę, 24-latek chciał, żeby policjanci dali mu papierosa - mówi Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. - Odpowiedzieli, że nie mają. Wówczas rzucił się na radiowóz, kopał w oznakowaną vectrę.
Agresywny mężczyzna został obezwładniony. Trzeźwiał w izbie zatrzymań. Policja szacuje jakie wyrządził szkody w radiowozie.