Pomoc dotrze do seniorów. Jedna z pań powiedziała, że "nie pamięta kiedy jadła prawdziwe masło"

O organizowanej w mieście akcji pomocowej pisaliśmy w drugiej połowie listopada, zachęcając do wsparcia tej inicjatywy.

– Jak rozmawiałam z seniorami to nie wierzyli, że dostaną świąteczną paczkę – przyznaje inicjatorka akcji, wieloletnia pracownica pomocy społecznej, od 10 lat współpracująca z „Agape”, z którego odchodzi wraz z końcem roku.

Marzeniem pani Teresy na pożegnanie była właśnie pomoc osobom starszym, schorowanym, o bardzo niskich dochodach. I to się udało. Wspólnie z darczyńcami – w tym swoimi współpracownikami, przyjaciółmi i członkami rodziny – pani Teresie udało się przygotować świąteczne prezenty.

– Postawiłam na dobrej jakości polskie produkty – mówi Teresa Czechowska.

W sumie zostanie obdarowanych 30 osób, nie tylko z Lublina, ale też z sześciu filii stowarzyszenia w innych miastach regionu. W paczkach znajdą się zarówno produkty spożywcze – m.in. kawa, herbata, barszcz czerwony, śledzie, majonez, ćwikła, miód i słodycze, ale też produkty kosmetyczne.

– Zanim zaczęłam robić zakupy to przepytałam seniorów, co chcieliby dostać. Proszę sobie wyobrazić, że jedna z pań powiedziała, że już nie pamięta kiedy jadła prawdziwe masło – relacjonuje pani Teresa.

Oprócz produktów spożywczych i kosmetycznych, do świątecznej paczki będzie dołączony także kwiat – gwiazda betlejemska i laurki.

– 30 czerwonych serduszek z życzeniami, które własnoręcznie wykonała kilkuletnia dziewczynka, także pomagająca pani Teresie w przygotowaniu niespodzianki dla seniorów.

– Jestem naprawdę przeszczęśliwa – mówi wzruszona pani Teresa. – Nie miałam żadnych problemów ze skompletowaniem produktów do paczek ani zebraniem pieniędzy na ich zakup. Nikt do kogo się zwróciłam o pomoc mi nie odmówił. Bardzo za to dziękuję.

Wśród ofiarodawców są też Czytelnicy Dziennika Wschodniego. Ze względu na pandemię koronawirusa i obostrzenia sanitarne świąteczne paczki będą dostarczane do domów seniorów.