Grzegorz Muszyński, prezes Portu Lotniczego Lublin i Dariusz Krzowski, wiceprezes spółki, mają dostać nagrody w wysokości dwukrotnej pensji, odpowiednio: 41 tys. zł i 33 tys. zł (brutto).
– Jednym z punktów obrad było przyznanie nagrody Dariuszowi Krzowskiemu, zastępcy prezesa i wnioskowanie do walnego zgromadzenia o przyznanie nagrody dla prezesa Grzegorza Muszyńskiego – mówi Jacek Sobczak, członek Zarządu Województwa.
Obie nagrody dotyczą 2011 r. Jak tłumaczy wicemarszałek Sobczak, Krzowski i Muszyński spełnili formalne wymogi niezbędne do ich przyznania. A oprócz tego rada nadzorcza dobrze oceniła efekty ich pracy, więc decyzja zapadła bez długiej dyskusji.
– Z punktu widzenia realizacji inwestycji, rok 2011 był przełomowy – ocenia Sobczak. – Spółka zrealizowała założone zadania, wśród których była wycinka lasu, zakontraktowanie i doprowadzenie do zaawansowanego etapu prac na płycie lotniska, podpisanie umowy z wykonawcą terminalu i podpisanie umowy na obligacje.
Nagrody dla szefów PLL mają być równowartością dwumiesięcznego wynagrodzenia (maksymalna możliwa wysokość nagrody to trzykrotność wynagrodzenia). Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wiceprezes Krzowski dostanie ok. 33 tys. zł, a prezes Muszyński ok. 41 tys. zł. To kwoty brutto.
Na rękę obaj panowie dostaną mniej, bo w ubiegłym roku prezes PLL zarabiał netto 13,5 tys. zł, a wiceprezes 10,8 tys. zł miesięcznie.