Starsza pani z Lublina odpowie za uszkodzenie samochodu. Porysowała zaparkowane w centrum miasta BMW. Wpadła, bo właściciel auta zdobył nagranie z kamer monitoringu i dostarczył je policjantom.
- To, że porysowanie samochodu było jej dziełem, potwierdziły zdjęcia z pobliskiego monitoringu, które dostarczył na komisariat poszkodowany - wyjaśnia Anna Kamola, z zespołu prasowego lubelskiej policji. - Kobieta przyznała się do winy.
Okazało się, że porysowała auto pękiem kluczy. Nie wyjaśniła powodów swojego zachowania. 69-latka usłyszała zarzut zniszczenia mienia. Grozi za to do 5 lat więzienia.