Przekonali się o tym tegoroczni absolwenci studiów zaocznych, wieczorowych i eksternistycznych. Gdyby poczekali z obroną pracy magisterskiej do końca tego miesiąca, mogliby ubiegać się jeszcze o stypendium socjalne lub naukowe. Wyrównanie stypendium dostaliby wtedy za cały semestr letni. Na takie wyrównanie mogą bowiem liczyć tylko ci, którzy jeszcze się nie obronili.
– O stypendium mogą ubiegać się osoby, które w dniu podjęcia decyzji o przyznaniu stypendium mają status studenta. Czyli tacy, którzy się nie obronili – mówi Robert Englot, kierownik działu spraw studenckich UMCS. – Takie są wytyczne ministerstwa i nic nie możemy zrobić.
Rozczarowani każdego dnia zgłaszają się do dziekanatów. Nie kryją rozżalenia, że terminowa obrona pracy zablokowała im drogę do pieniędzy.
– Przecież to niesprawiedliwe – mówi Piotr, tegoroczny absolwent studiów zaocznych. – Mnie wyrównanie się nie należy, a koledze z roku już tak? Wszystko dlatego że on zwlekał z obroną?
Mieczysław Grabianowski, rzecznik Ministerstwa Edukacji rozumie rozczarowanie tegorocznych absolwentów. – Nie jest to idealne i nie jest to sprawiedliwe.