Najczęściej trzeba było wypompowywać wodę z zalanych piwnic i garaży. Strażacy musieli działać nie tylko w Lublinie.
Bilans wieczornej burzy, która przeszła w poniedziałek nad Lublinem i kilkoma innymi miejscowościami to 99 interwencji straży pożarnej. Tylko w Lublinie zalało np. al. Andersa czy rondo przy ul. Lwowskiej i Koryzonowej. Woda wdarła się też do garażu podziemnego jednego z hipermarketów.
Najczęściej, bo aż 67 razy straż jechała właśnie do wypompowania wody z zalanych pomieszczeń.
Do akcji ruszyli nie tylko strażacy z Lublina, bo dużo wezwań było także w okolicy Łęcznej czy Lubartowa.