Produkty w sklepach powinny być oznakowane kolorami sygnalizacji świetlnej – zaproponował wczoraj prof. Piotr Książek z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie podczas międzynarodowej konferencji o zdrowej i bezpiecznej żywności.
Na temat bezpieczeństwa i jakości jedzenia wypowiadali się m.in. eksperci z inspekcji weterynaryjnej i sanitarnej. – Żywność, która znajduje się na rynku, jest bezpieczna – zapewniała Irmina Nikiel, dyrektor sanepidu w Lublinie.
– Za bezpieczeństwo odpowiadają producenci, a inspekcje monitorują jej jakość i skład, m.in. pod kątem zawartości metali ciężkich, konserwantów i innych zanieczyszczeń mikrobiologicznych.
Uczestnicy konferencji przyznawali jednak, że mniej zdrowa żywność, z chemicznymi dodatkami jest dobrze promowana. Dlatego warto wprowadzić mechanizm, który ułatwiłby wszystkim świadome wybieranie produktów w sklepie. – Chcemy, żeby przeciętny Kowalski biorąc do ręki produkt, wiedział, że jest zdrowy i naturalny – mówił prof. Książek.
– Nasza koncepcja polega na oznakowaniu żywności kolorami świateł drogowych. Kolor zielony oznaczałby żywność ekologiczną, żółty żywność dopuszczalnej jakości, a czerwony żywność tańszą, która może zawierać elementy szkodliwe.