Zamojscy kryminalni pod nadzorem miejscowej Prokuratury Okręgowej rozpracowują grupę, która w internecie handlowała narkotykami. Pierwszy członek tej szajki został zatrzymany jesienią 2024, kolejny na początku tego miesiąca.
Policjanci swoimi kanałami ustalili, że mieszkaniec powiatu nowotarskiego może posiadać znaczne ilości narkotyków. Zebrany przez nich materiał dowodowy był wystarczający, by Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła śledztwo. Do zatrzymania 24-letniego wówczas mężczyzny doszło we wrześniu 2024 roku. Zamojscy kryminalni mieli podczas tych czynności wsparcie kolegów z KWP w Lublinie, a także funkcjonariuszy z Nowego Targu.
W miejscu zamieszkania podejrzewanego przeprowadzili przeszukanie i znaleźli ogromne ilości narkotyków: w sumie ponad 34 kilogramy marihuany, ale też inne środki odurzające.
„Zabronione substancje ukryte były w różnych miejscach, większość zapakowana była hermetycznie w worki foliowe umieszczone w meblach oraz walizkach podróżnych. Ponadto w toku wykonywanych czynności funkcjonariusze ujawnili szereg przedmiotów i urządzeń związanych z dalszą dystrybucją narkotyków. Zabezpieczyli również odnalezioną tam gotówkę w ilości ponad 32 000 złotych i blisko 200 euro” – informowała wówczas policja, szacując wartość skonfiskowanych narkotyków na ponad 2 mln zł.
24-latek z okolic Nowego Targu został przewieziony do Zamościa i usłyszał zarzuty uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających „nabywając je w celu dalszej odsprzedaży oraz wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków poprzez oferowanie ich do sprzedaży za pośrednictwem Internetu”. Sąd zdecydował wówczas o aresztowaniu go na 2 miesiące. Później ten rodek zapobiegawczy był przedłużany i mężczyzna nie odzyskał wolności.
Już wtedy podawano, że śledztwo ma charakter rozwojowy. W czwartek Prokuratura Okręgowa poinformowała, że do tej samej sprawy został zatrzymany kolejny mężczyzna. To 22-letni Tomasz K., który od września ukrywał się przed organami ścigania. Ze względu na dobro sprawy śledczy nie podają ani okoliczności, w jakich mężczyzna wpadł w ręce policji, ani tego, gdzie mieszka.
„W dniu 2 lutego w Prokuraturze Okręgowej w Zamościu przedstawiono Tomaszowi K. zarzut uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających nabywanych w celu dalszej odsprzedaży oraz wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków poprzez oferowanie ich do sprzedaży za pośrednictwem internetu tj. o czyny z art. 56 ust. 3 w zw. z art. 56 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 § 1 k.k. i inne” – podaje w komunikacie Rafał Kawalec, rzecznik zProkuratury Okręgowej w Zamościu.
Dodaje, że Tomaszowi K. grozi za to do 18 lat więzienia. Męzczyzna już trafił za kratki, bo Sąd Rejonowy w Zamościu przychylił się do wniosku o jego tymczasowe aresztowanie na 2 miesiące. To sprawy nie kończy. Śledczy znów mówią o „rozwojowym charakterze sprawy”.