Prof. Elżbieta Starosławska dostała w poniedziałek rano wypowiedzenie. Nie będzie już kierowała oddziałem onkologii klinicznej w COZL, nie będzie już tam leczyć. – To jest nieuzasadniona nienawiść i działanie oparte na kłamstwach – uważa była szefowa szpitala
Prof. Elżbieta Starosławska po odwołaniu w trybie dyscyplinarnym ze stanowiska dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, nadal kierowała tamtejszym oddziałem onkologii klinicznej. Przebywała jednak na zwolnieniu lekarskim, którego termin upłynął wczoraj. Rano przyszła do pracy, podpisała listę obecności. Niedługo potem Maciej Kondratowicz-Kucewicz, pełniący obowiązki dyrektora COZL, wręczył jej wypowiedzenie.
– Powodem był brak zaufania. Podejmując tę decyzję opierałem się na dotychczasowych zarzutach wobec działania pani profesor – zaznacza Kondratowicz-Kucewicz. – Nie widzę możliwości współpracy z panią profesor na tej płaszczyźnie. Nie odbieram jej prawa do wykonywania zawodu i leczenia pacjentów, ale nie na terenie COZL.
Dodaje, że wypowiedzenie obejmuje okres trzech miesięcy. Jednak po wykorzystaniu zaległego urlopu prof. Starosławska jest zwolniona ze świadczenia pracy. – Oznacza to, że w szpitalu już się nie pojawi – mówi Kondratowicz-Kucewicz.
Co na to prof. Starosławska? – To jest nieuzasadniona nienawiść i działanie oparte na kłamstwach. Taka małostkowość PSL-u (COZL podlega Zarządowi Województwa, w którym dominują ludowcy – dop. red.) i dr. Kondratowicza jest nie do przyjęcia – komentuje decyzję o wypowiedzeniu prof. Starosławska. – Przez lata pracy pomogłam kilku tysiącom ludzi. Żaden pacjent nie poniósł uszczerbku na zdrowiu. Czy taki lekarz zasługuje na wypowiedzenie?
– Oczywiście każdy pracownik ma prawo nie zgodzić się z moją decyzją w takim zakresie. Istnieje droga odwoławcza, z której może skorzystać. Ja będę jednak bronił swoich racji – podkreśla Kondratowicz-Kucewicz.
Co na to wojewoda, który bronił prof. Starosławskiej? – Wojewoda jest na urlopie do 22 sierpnia. Do tego czasu nie będziemy komentować tej sprawy – mówi Marek Wieczerzak z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Przypomnijmy, że wojewoda dwa dni po dyscyplinarnym zwolnieniu prof. Starosławskiej z funkcji dyrektora wziął udział w debacie, jaką przed COZL zorganizowała Telewizja Trwam. – Zarząd Województwa pozbawił pacjentów najwyższej klasy specjalisty – przekonywał Przemysław Czarnek (PiS) przed telewizyjnymi kamerami.
Prof. Starosławska została w marcu dyscyplinarnie zwolniona ze stanowiska dyrektora COZL, bo Zarząd Województwa uznał, że złamała ustawę antykorupcyjną oraz prawo zamówień publicznych. Sprawę bada prokuratura. Prof. Starosławska wszystkiemu zaprzecza i walczy w sądzie o przywrócenie na to stanowisko. Kolejna rozprawa odbędzie się 3 października.