Andrzej Kaczmarek, zastępca rzecznika dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w Lublinie zrezygnował z tej funkcji. Po odwołaniu Leopolda Piętala, prokuratora okręgowego w Lublinie, od wczoraj prokuraturą kieruje jego dotychczasowy zastępca Andrzej Sidor.
Przypomnijmy, że w czwartek lubelski IPN wystąpił o odebranie immunitetu czterem sędziom i dwom prokuratorom, którzy aresztowali i sądzili działaczy Solidarności z WSK w Świdniku za zorganizowanie w stanie wojennym strajku. IPN uważa, że nadużyli swoich uprawnień. Barbara Piwnik, minister sprawiedliwości, która w piątek odwołała L. Piętala, przyznała wczoraj
w RMF, że decyzja ta ma związek
z wystąpieniem o uchylenie mu immunitetu. – Skoro były podstawy do złożenia wniosku przez IPN, to taka osoba nie może pełnić funkcji szefa prokuratury – powiedziała.
L. Piętal ma status prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie i po powrocie z urlopu wróci tam do pracy. Drugi z prokuratorów – Lech Kochanowski, pracuje teraz w... IPN. Sędziowie orzekają w lubelskich sądach Okręgowym i Apelacyjnym oraz w Sądzie Najwyższym. Wnioski IPN rozpatrzą sądy dyscyplinarne. Jeśli je uwzględnią, prawników będzie można pociągnąć do odpowiedzialności karnej.
– Do czasu rozpoznania wniosków IPN przez sąd dyscyplinarny sędziowie będą orzekać normalnie i na tym etapie sprawy z mojej strony nie będzie wobec nich dalszych kroków – mówi Ryszard Żmigrodzki, prezes Sądu Apelacyjnego
w Lublinie.