Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie przestrzega regulaminu, który sam ustanowił – uznała Fundacja Lubelskie Centrum Żeglarstwa. I wysłała do ośrodka oficjalny protest w tej sprawie.
Chodzi o ogłoszony przez MOSiR przetarg na budowę ośrodka sportów wodnych nad Zalewem Zemborzyckim. Zgłosiło się dwóch chętnych do budowy: Fundacja LCŻ i dotychczasowy najemca terenów nad zalewem spółka Graf-Marina. Zwycięzcę wybierze obradująca od kilku dni komisja przetargowa.
– Tymczasem otrzymaliśmy informację z MOSiR, że komisja przetargowa wezwała spółkę Graf-Marina do udokumentowania złożonego oświadczenia na temat kompetencji i doświadczenia w zakresie prowadzenia zawodów żeglarskich i wodnych, szkoleń, organizacji rejsów i imprez wodniackich – informuje Joanna Żytkowska z Fundacji LCŻ.
Według fundacji, takie działanie jest niezgodne z regulaminem przetargowym. – Jeden z punktów ogłoszenia o przetargu stwierdza bowiem, że warunkiem udziału w przetargu jest złożenie kompletnej, zgodnej z regulaminem oferty oraz załączników, w tym udokumentowanych kompetencji i doświadczeń w zakresie prowadzenia zawodów żeglarskich i wodnych, szkoleń, organizacji rejsów i imprez wodniackich – mówi Żytkowska.
.
– Tymczasem otrzymaliśmy informację z MOSiR, że komisja przetargowa wezwała spółkę Graf-Marina do udokumentowania złożonego oświadczenia na temat kompetencji i doświadczenia w zakresie prowadzenia zawodów żeglarskich i wodnych, szkoleń, organizacji rejsów i imprez wodniackich – informuje Joanna Żytkowska z Fundacji LCŻ.
Według fundacji, takie działanie jest niezgodne z regulaminem przetargowym. – Jeden z punktów ogłoszenia o przetargu stwierdza bowiem, że warunkiem udziału w przetargu jest złożenie kompletnej, zgodnej z regulaminem oferty oraz załączników, w tym udokumentowanych kompetencji i doświadczeń w zakresie prowadzenia zawodów żeglarskich i wodnych, szkoleń, organizacji rejsów i imprez wodniackich – mówi Żytkowska.
.
– Nie dołączenie przez spółkę Graf-Marina dokumentów potwierdzających kompetencje i doświadczenie w powyższym zakresie oznacza, że oferta jest niekompletna i nie spełnia wymogów ogłoszenia, nie powinna być zatem rozpatrywana – dodaje.
Żytkowska podkreśla, że MOSiR już po raz drugi daje spółce Graf-Marina możliwość uzupełnienia złożonej oferty. – Nie przestrzegając tym samym regulaminu, który sam ustanowił – zaznacza. – Podobna sytuacja miała miejsce także w poprzednim postępowaniu przetargowym, na co Fundacja już wówczas zwracała uwagę komisji przetargowej.
– Nie uznajemy tego protestu, nie zgadzamy się z taką interpretacją regulaminu – odpowiada Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. – Wg naszej opinii i opinii naszych prawników wezwanie do uzupełnienia dokumentacji nie jest łamaniem regulaminu. Wręcz odwrotnie. Chcemy, żeby wszystkie postanowienia regulaminu zostały w całości dotrzymane, a przetarg wreszcie rozstrzygnięty.
Wyniki przetargu mamy poznać do końca tygodnia
Żytkowska podkreśla, że MOSiR już po raz drugi daje spółce Graf-Marina możliwość uzupełnienia złożonej oferty. – Nie przestrzegając tym samym regulaminu, który sam ustanowił – zaznacza. – Podobna sytuacja miała miejsce także w poprzednim postępowaniu przetargowym, na co Fundacja już wówczas zwracała uwagę komisji przetargowej.
– Nie uznajemy tego protestu, nie zgadzamy się z taką interpretacją regulaminu – odpowiada Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. – Wg naszej opinii i opinii naszych prawników wezwanie do uzupełnienia dokumentacji nie jest łamaniem regulaminu. Wręcz odwrotnie. Chcemy, żeby wszystkie postanowienia regulaminu zostały w całości dotrzymane, a przetarg wreszcie rozstrzygnięty.
Wyniki przetargu mamy poznać do końca tygodnia
