W poniedziałek na skrzyżowaniu ul. Krochmalnej z Diamentową zamknięta zostanie jezdnia prowadząca ruch z Czubów na Wrotków. Drogowcy muszą ją rozebrać i zbudować od nowa, bo została źle wykonana. Dla kierowców oznacza to dwa tygodnie przeciskania się przez skrzyżowanie jednym pasem ruchu
Jezdnia po stronie boisk, którą trzeba wymienić, powstała zaledwie kilka miesięcy temu. Okazało się, że drogowcy wykonali ją zbyt pospiesznie. Wykonawca twierdzi, że chciał jak najszybciej udostępnić kierowcom jezdnię i ułatwić przejazd między Czubami a Wrotkowem. Problem w tym, że nie zdążył położyć jednej z warstw konstrukcyjnych przed nadejściem zimy. Niekompletna jezdnia była podatna na niszczycielskie działanie wody, co wyszło na jaw już w styczniu, gdy konieczne były ciągłe naprawy. Już wtedy stało się jasne, że jezdnię trzeba wykonać od nowa.
Tylko jednym pasem
Operacja zacznie się w poniedziałek i będzie uciążliwa dla kierowców przejeżdżających przez przebudowywane skrzyżowanie. – Na czas prac jezdnia będzie musiała być zamknięta – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Zmiany w organizacji ruchu zostaną wprowadzone w poniedziałek pomiędzy szczytami komunikacyjnymi. Będą one polegały przeniesieniu ruchu w obu kierunkach na jezdnię północną, czyli tę po stronie klubu jeździeckiego. Będzie na niej po jednym pasie ruchu w każdym kierunku.
Slalomem z Czubów
Oznacza to, że kierowcy poruszający się od strony ronda Czubów w kierunku Wrotkowa lub dworca będą musieli zaraz za mostem na Bystrzycy zjechać na przeciwną jezdnię. Tutaj będą mieć do dyspozycji tylko jeden pas, którego przepustowość będą dodatkowo ograniczać zatrzymujące się pojazdy komunikacji miejskiej. Na „swoją” jezdnię kierowcy wrócą tuż za rozgrzebanym wiaduktem kolejowym.
– Jazda w kierunku dworca będzie wymagała, jak obecnie, zawracania na skrzyżowaniu Diamentowej z Wrotkowską – instruuje Kieliszek. Wspomniany slalom nie dotyczy kierowców jadących od Wrotkowa w kierunku Czubów, choć również im będzie się jechało trudniej, bo dostępny będzie tylko jeden pas.
Skazani na rondo
W poniedziałek skomplikuje się również przejazd od strony dworca kolejowego na Wrotków. Wciąż obowiązywać ma nakaz skrętu w prawo z ul. Krochmalnej w kierunku Jana Pawła II, wciąż trzeba będzie zawracać, aby pojechać do Diamentowej, ale nie będzie możliwe zawracanie tuż za mostem. Kierowcy będą zmuszeni do okrążania ronda na skrzyżowaniu z Nadbystrzycką. Dotyczy to również autobusów linii nr 1.
Prace się opóźnią?
Uciążliwe zmiany w organizacji ruchu mają umożliwić drogowcom szybką naprawę wadliwej jezdni po stronie boisk. – Naprawa będzie polegała na usunięciu istniejącej i budowie nowej konstrukcji. Roboty potrwają około dwóch tygodni – informuje Kieliszek.
Na dokończenie przebudowy skrzyżowania Diamentowej z Krochmalną drogowcy mają coraz mniej czasu. Wszystkie prace, zgodnie z umową między miastem a wykonawcą, powinny się zakończyć do 17 kwietnia. Do tego czasu drogowcy muszą wykonać najazdy na wiadukt, zainstalować sygnalizację świetlną na rondzie, ułożyć chodniki i ścieżki rowerowe oraz zamontować trakcję trolejbusową. Czy zdążą? – Zima nie działała na korzyść wykonawcy, jednak do tej pory nie wpłynął do nas wniosek o wydłużenie terminu. Zatem 17 kwietnia pozostaje na dziś obowiązującym terminem.
•••
Widoczna z prawej strony jezdnia prowadząca z Czubów na Wrotków zostanie zamknięta. Kierowcy jadący w przeciwnych kierunkach będą się musieli pomieścić na jezdni po stronie klubu jeździeckiego. Będzie tak przez około dwa tygodnie.