Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przeor Dominikanów o. Robert Głubisz i Stefan Gajowiak. (Karol Zienkiewicz / Archiwum)
Złodziej chciał ukraść złote i srebrne monety oraz medale po zmarłym ojcu Albercie Krąpcu – byłym rektorze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które były przechowywane w Klasztorze Ojców Dominikanów. Na gorącym uczynku złapał go przeor klasztoru.
Przeor chciał, żeby mężczyzna pokazał co ma w plecaku. Zaczął dzwonić po policję. Wówczas złodziej zaczął uciekać. Potknął się i wywrócił. Najpierw dobiegł do niego przeor. W schwytaniu złodzieja pomagał mu pracownik firmy remontującej klasztor, Stefan Gajowiak.
Policjanci pojawili się w klasztorze już po kilkudziesięciu sekundach. Złodziej nie zdążył się wyrwać. W torbie miał złote i srebrne monety oraz medale - pamiątki po zmarłym ojcu Albercie Krąpcu – byłym rektorze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Mają one wartość historyczną i kulturową
Złodziej to 31-letni mieszkaniec Lublina.
Policjanci pojawili się w klasztorze już po kilkudziesięciu sekundach. Złodziej nie zdążył się wyrwać. W torbie miał złote i srebrne monety oraz medale - pamiątki po zmarłym ojcu Albercie Krąpcu – byłym rektorze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Mają one wartość historyczną i kulturową
Złodziej to 31-letni mieszkaniec Lublina.
