Ratusz szuka hotelu, w którym w styczniu i lutym zorganizuje sześć szkoleń. Wymagania ma sprecyzowane, nie tylko co do posiłków. Hotel musi mieć co najmniej trzy gwiazdki i musi się znajdować od 170 do 220 km od Bramy Krakowskiej. Nie dalej i nie bliżej.
Szkolenia będą realizowane w ramach programu Novus prowadzonego wspólnie przez samorządy Warszawy, Poznania, Łodzi, Lublina i Ełku. Mają dotyczyć m.in. procedur administracyjnych, odpowiedzialności prawnej urzędników, sztuki wystąpień publicznych i asertywności. – Mają doprowadzić do podniesienia jakości usług w administracji publicznej – wyjaśnia Andrzej Wojewódzki, sekretarz miasta.
Z dala od Lublina
Magistrat ogłosił właśnie przetarg, w którym szuka firmy skłonnej zorganizować takie szkolenia. Wymogi są jasno określone: uczestnicy muszą być zakwaterowani w co najmniej trzygwiazdkowym hotelu. A sam lokal nie może się znajdować dalej, niż 220 km od Bramy Krakowskiej, ale i nie bliżej, niż 170 km.
Skąd takie ograniczenia? Ratusz tłumaczy to… finansami i efektywnością szkoleń. Na transport przewidziana jest określona pula pieniędzy, której nawet w razie oszczędności nie można przeznaczyć na inny cel. – Chodzi też o możliwość powrotu ze szkolenia – mówi Wojewódzki. – Jeżeli baza szkoleniowa jest zbyt blisko, to uczestnik takiego kursu może opuścić bazę po kilku godzinach – wyjaśnia. I dodaje, że jeśli hotel będzie odpowiednio daleko, to nikomu nie będzie chciało wymykać się ze szkolenia. Hotel nie może być też za daleko, żeby wystarczyło pieniędzy na transport.
Co się jada na szkoleniu
Magistrat zażądał, by na obiad były do wyboru co najmniej dwie zupy, cztery dania główne (w tym jedno wegetariańskie), a jako dodatki mają być ziemniaki, frytki, ryż i makaron. Urzędnicy muszą też mieć wybór spośród co najmniej trzech sałatek, minimum trzech deserów, mają też być co najmniej trzy rodzaje soków i napojów gazowanych.
Na śniadanie mają być do wyboru trzy dania ciepłe, a wędliny, sery, jogurty, owoce, jajka i płatki muszą być dostarczane bez ograniczeń. Podobnie jest w przypadku kolacji: tu pracownicy hotelu muszą na bieżąco uzupełniać stół od godziny 19.30 aż do północy.