Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pięciopiętrowy „budynek usługowo-biurowy” miałby stanąć na zboczu doliny między os. Górki a linią kolejową wzdłuż lasu Stary Gaj. Wraz z nim miałaby powstać droga dojazdowa
(fot. Dominik Smaga)
Nieprędko zakończy się spór o możliwość budowy biurowca w wąwozie między Czubami a lasem Stary Gaj. Firma dążąca do tej inwestycji zaskarżyła odmowną decyzję środowiskową wydaną przez Urząd Miasta.
Sprawą zajmie się teraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Właśnie tam trafiło odwołanie złożone przez spółkę Global Rent, która bezskutecznie stara się w Urzędzie Miasta o decyzję środowiskową stwierdzającą, że budowa biurowca w dolinie nie zaszkodzi zanadto przyrodzie. Bez takiej decyzji firma nie ma szans na uzyskanie pozwolenia na budowę.
Pod koniec października Urząd Miasta wydał już drugą odmowę w tej sprawie. Za pierwszym razem urzędnicy tłumaczyli ją tym, że budowa w wąwozie koło ul. Wyżynnej zaszkodzi krajobrazowi. Spółka zaskarżyła tamtą odmowę do SKO, które uznało, że decyzja urzędników nie jest odpowiednio uzasadniona i nakazało urzędowi ponownie rozpatrzeć wniosek spółki.
Przed wydaniem drugiej odmowy Urząd Miasta zamówił ekspertyzę w Towarzystwie Urbanistów Polskich. Miała ona dać odpowiedź na pytanie, jaki wpływ na krajobraz będzie mieć budowa biurowca. Eksperci stwierdzili, że inwestycja zaszkodzi środowisku, będzie „ciałem obcym” w wąwozie, wpłynie negatywnie na świat zwierząt i „ciągłość korytarza ekologicznego”.
Powołując się na tę ekspertyzę Urząd Miasta wydał decyzję odmowną.
– Realizacja takiego przedsięwzięcia, w tym obszarze, będzie powodować negatywne skutki dla klimatu miasta – czytamy w decyzji. – Rozmiary, forma, lokalizacja i kolorystyka nowoprojektowanej inwestycji tworzą dysonans kompozycyjny – oceniają urzędnicy. – Projektowany budynek „góruje” bowiem nad sąsiadującymi z nim zadrzewieniami.
Spółka Global Rent nie pogodziła się z tą decyzją i w wymaganym terminie odwołała się od odmowy wydanej przez Urząd Miasta.
– Zdaniem inwestora niewłaściwa była odmowa wydana w oparciu o zleconą ekspertyzę, która według skarżących nie zawiera merytorycznych zarzutów do przedstawionych w sprawie dowodów, tj. raportu o oddziaływaniu planowanego przedsięwzięcia na środowisko – informuje Anna Czerwonka z biura prasowego Ratusza.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze może utrzymać w mocy zaskarżoną decyzję, może ją uchylić i przesłać sprawę do ponownego rozpatrzenia Urzędowi Miasta, może również uchylić decyzję i wydać w jej miejsce własną.
